Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dane makro zaszkodziły rynkom

0
Podziel się:

Główna para walutowa po wczorajszym wybuchu optymizmu, dziś musiała uznać wyższość sprzedających. Jeszcze rano na rynku panowała dobra atmosfera, która wspierała atak kursu EUR/USD na strefę oporu w okolicy 1,29.

Dane makro zaszkodziły rynkom

Eurodolar nie utrzymał poziomów

Główna para walutowa po wczorajszym wybuchu optymizmu, dziś musiała uznać wyższość sprzedających. Jeszcze rano na rynku panowała dobra atmosfera, która wspierała atak kursu EUR/USD na strefę oporu w okolicy 1,29. Jednak po teście tego poziomu kurs wyraźnie się cofnął i było widać, że popyt potrzebuje dodatkowego wsparcia w postaci dobrych danych makro.

Niestety odczyty danych na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro oraz indeksu ZEW w Niemczech okazały się być dużo słabsze od prognoz. To wsparło korektę wczorajszego ruchu i wspólna waluta zaczęła tracić mocniej. O godzinie 14.30 sytuacja trochę się zmieniła i popyt dostał wsparcie w postaci lepszych danych na temat dynamiki sprzedaży detalicznej z USA, które jednak tylko nieznacznie poprawiły nastroje. Główna para walutowa tuż po godzinie 16.00 znajdowała się na poziomie 1,2870

Złoty bez jednoznacznego kierunku

Polska waluta na dzisiejszej sesji nie mogła znaleźć konkretnego kierunku. Po próbie kontynuacji aprecjacji względem euro i dolara, złoty zaczął nieznacznie tracić. Jeszcze gorzej sytuacja wyglądała, gdy na rynek napłynęły informacje makro ze Strefy Euro oraz Niemiec.

Słabe odczyty spowodowały spadek apetytu na ryzyko, który doprowadził do mocniejszej przeceny polskiej waluty. Sytuacja uległa jednak zmianie tuż po odczycie na temat sprzedaży detalicznej w USA. Złoty zniwelował większość strat i pod koniec sesji wrócił w okolice wczorajszego zamknięcia zarówno względem euro jak i dolara. O godzinie 16.00 kurs USD/PLN wynosił 3,06, natomiast EUR/PLN wynosił 3,9360.

Członkowie RPP o stopach

Po wczorajszym wystąpieniu Andrzeja Kaźmierczaka z RPP, który wydał _ gołębi _ komunikat, w którym stwierdził, że nie ma potrzeby podwyższania stóp procentowych dopóki inflacja nie przekroczy poziomu 3,5% r/r, swoją opinię w podobnym tonie wyraziła również pani Anna Zielińska-Głębocka. Powiedziała ona, że nie widzi aktualnie powodu do zmian stóp procentowych. Zupełnie odmienne zdanie prezentuje pan Adam Glapiński, który powiedział, że stopy powinny być podniesione już teraz i to o co najmniej 25 pkt bazowych. Żadna z tych wypowiedzi nie wpłynęła na rynek.

Eurodolar nie utrzymał poziomów

Główna para walutowa po wczorajszym wybuchu optymizmu, dziś musiała uznać wyższość sprzedających. Jeszcze rano na rynku panowała dobra atmosfera, która wspierała atak kursu EUR/USD na strefę oporu w okolicy 1,29. Jednak po teście tego poziomu kurs wyraźnie się cofnął i było widać, że popyt potrzebuje dodatkowego wsparcia w postaci dobrych danych makro. Niestety odczyty danych na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Strefie Euro oraz indeksu ZEW w Niemczech okazały się być dużo słabsze od prognoz. To wsparło korektę wczorajszego ruchu i wspólna waluta zaczęła tracić mocniej. O godzinie 14.30 sytuacja trochę się zmieniła i popyt dostał wsparcie w postaci lepszych danych na temat dynamiki sprzedaży detalicznej z USA, które jednak tylko nieznacznie poprawiły nastroje. Główna para walutowa tuż po godzinie 16.00 znajdowała się na poziomie 1,2870

Złoty bez jednoznacznego kierunku

Polska waluta na dzisiejszej sesji nie mogła znaleźć konkretnego kierunku. Po próbie kontynuacji aprecjacji względem euro i dolara, złoty zaczął nieznacznie tracić. Jeszcze gorzej sytuacja wyglądała, gdy na rynek napłynęły informacje makro ze Strefy Euro oraz Niemiec. Słabe odczyty spowodowały spadek apetytu na ryzyko, który doprowadził do mocniejszej przeceny polskiej waluty. Sytuacja uległa jednak zmianie tuż po odczycie na temat sprzedaży detalicznej w USA. Złoty zniwelował większość strat i pod koniec sesji wrócił w okolice wczorajszego zamknięcia zarówno względem euro jak i dolara. O godzinie 16.00 kurs USD/PLN wynosił 3,06, natomiast EUR/PLN wynosił 3,9360.

Członkowie RPP o stopach

Po wczorajszym wystąpieniu Andrzeja Kaźmierczaka z RPP, który wydał _ gołębi _ komunikat, w którym stwierdził, że nie ma potrzeby podwyższania stóp procentowych dopóki inflacja nie przekroczy poziomu 3,5% r/r, swoją opinię w podobnym tonie wyraziła również pani Anna Zielińska-Głębocka. Powiedziała ona, że nie widzi aktualnie powodu do zmian stóp procentowych. Zupełnie odmienne zdanie prezentuje pan Adam Glapiński, który powiedział, że stopy powinny być podniesione już teraz i to o co najmniej 25 pkt bazowych. Żadna z tych wypowiedzi nie wpłynęła na rynek.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)