W Wielkiej Brytanii w kwietniu średni poziom cen nieruchomości finansowanych przez bank HBOS zniżkował o 1,7% m/m, wobec oczekiwań na poziomie -1% m/m. Sprzedaż detaliczna w Eurolandzie spadła z kolei w marcu o 0,6% m/m, podczas gdy rynek oczekiwał niewielkiego wzrostu. Eurodolar nie zareagował jednak na słaby odczyt, najprawdopodobniej z tego powodu, iż dane te odzwierciedlają obraz gospodarki sprzed 2 miesięcy.
Sytuacja na rynku zmieniła się po godzinie 14:15, kiedy agencja ADP opublikowała raport o zatrudnieniu w amerykańskiej gospodarce z wyłączeniem sektora budżetowego oraz rolnictwa. Dane mocno zaskoczyły inwestorów i spowodowały osłabienie się dolara wobec euro, z poziomu 1,3320 do 1,3370. Według szacunków agencji w kwietniu w sektorze prywatnym USA ubyło 490 tysięcy etatów, podczas gdy szacunki rynkowe przewidywały odczyt gorszy o 160 tysięcy.
Jeżeli dzisiejsze dobre dane zostaną potwierdzone przez piątkową publikację amerykańskiego Departamentu Pracy o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym, rynek otrzyma kolejny sygnał potwierdzający stopniową poprawę w gospodarce Stanów Zjednoczonych. Dalsze wzrosty w notowaniach EUR/USD hamowane są jednak przez oczekiwania inwestorów na jutrzejsze decyzje w sprawie stóp procentowych w Wielkiej Brytanii oraz w Strefie Euro, a także na publikację wyników stres-testów.
Podczas dzisiejszej sesji na polskim rynku walutowym złoty lekko tracił na wartości. Deprecjacja naszej waluty w stosunku do euro została zatrzymana na poziomie 4,4150, który stanowił poniedziałkowe maksimum. Po kilku dniach spokoju na krajowym rynku walutowym, w drugiej części tygodnia można spodziewać się wzrostu zmienności, kiedy to rynek pozna decyzję w sprawie stóp procentowych oraz przyszłości polityki monetarnej w strefie euro oraz po publikacji wyników stres-testów podczas sesji amerykańskiej.
