Amerykański Instytut Zarządzania Podażą poinformował, że publikowany przez niego indeks ISM-usługi, który pokazuje kondycję sektora usług w USA, w maju spadł do 51,7 pkt. z 52 pkt. w kwietniu.
Dane pozytywnie zaskoczyły, gdyż analitycy prognozowali spadek tego indeksu do 51 pkt.
Dolar zareagował lekkim wzmocnieniem na tę publikację. Kurs EUR/USD spadł do 1,5427 z 1,5441 dolara tuż przed publikacją. Reakcji nie ma natomiast na Wall Street. Być może inwestorzy z rynku akcji przejęli się odnotowanym w maju wzrostem subindeksu cen indeksu ISM-usługi oraz spadkiem subindeksu zatrudnienia?
Opublikowane dane to nie jedyne korzystne dla dolara dane w dniu dzisiejszym. Wsparciem dla ,,zielonego" był również raport ADP (+40 tys. wobec oczekiwanych -30 tys.) oraz zrewidowane dane o wydajności (2,6 proc. wobec oczekiwanych 2 proc.) i jednostkowych kosztach pracy (2,2 proc. wobec oczekiwanych 2,5 proc.) w I kwartale br. w USA.
Jednak niekoniecznie musi to oznaczać dalsze silne wzmocnienie amerykańskiej waluty. Dość ospała bezpośrednia reakcja może oznaczać, że rynek już przygotowuje się do gry pod jutrzejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. A przede wszystkim gry pod konferencję prasową po tym posiedzeniu. Inwestorzy będą się starali odczytać ze słów szefa ECB, jak będzie kształtowała się polityka banku w kolejnych miesiącach.