Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

FED i rynek EUR/USD

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja zarówno na parkietach europejskich jak i w Stanach Zjednoczonych zakończyła się sukcesem byków, które w większości przypadków wyniosły główne indeksy znacznie ponad jeden procent powyżej piątkowego zamknięcia (S&P500 +1,45%, DAX +2,07%, FTSE250 +1,6%).

FED i rynek EUR/USD

Wczorajsza sesja zarówno na parkietach europejskich jak i w Stanach Zjednoczonych zakończyła się sukcesem byków, które w większości przypadków wyniosły główne indeksy znacznie ponad jeden procent powyżej piątkowego zamknięcia (S&P500 +1,45%, DAX +2,07%, FTSE250 +1,6%).

EUR/USD nadal utrzymuje się w rejonie 1,4950, jednak wczorajsza wypowiedź Bena Bernake zmieniła znacząco, choć krótkotrwale, obraz tego rynku. Szef FED podczas publicznego wystąpienia stwierdził, że Bank Rezerw Federalnych uważnie się przygląda ruchom dolara na rynku międzywalutowym oraz wspomniał o konieczności wspierania wartości waluty amerykańskiej. To wywołało pewną konsternację wśród inwestorów i zejście cen w rejon poniżej 1,4900. Podczas dzisiejszej sesji pojawi się kilka istotnych publikacji makro zza Oceanu (inflacja PPI, napływ kapitałów do USA, produkcja przemysłowa), które mogą wpłynąć zarówno na notowania dolara, jak i rynek akcyjny.

O godzinie 08.52 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4954 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: jak na razie niewiele się dzieje. Ceny cały czas pozostają w pobliżu figury 1,5000 potwierdzając potencjał byków - części inwestorów zainteresowanych wyższymi cenami. Szukając oznak zmęczenia przyjąć można, że wczorajsza reakcja inwestorów na wystąpienie szefa Fed - aprecjacja dolara do poziomu 1,4880 wskazywać może na zbliżające się przesilenie. W ujęciu technicznym najbliższe bariery to rejon 1,5000 - 1,5010 oraz 1,5040 - 1,5050. Lokalne wsparcia wyrysować można na wysokości 1,4880 oraz 1,4825. O trwałym powrocie na rynek mocniejszego dolara mówić jednak będzie można dopiero po spadkach poniżej linii 1,4630. Najbliższe godziny mogą więc upłynąć pod znakiem dość spokojnego handlu z presją w kierunku mocniejszego dolara.

RYNEK KRAJOWY

Wczorajsze zamkniecie sesji przy Książęcej w przypadku WIG20 potwierdziło zapędy inwestorów do dalszych wzrostów notowań. Wzrost rzędu 3,09% wyniósł indeks powyżej poziomu 2429 punktów, co dzisiaj skrzętnie wykorzystują gracze do realizacji zysków (o godzinie 9:57 -0,48%). Eurostat podał wczoraj, że inflacja HICP w Polsce wyniosła w październiku 2009 roku w ujęciu rocznym 3,8 procent, wobec 4 procent we wrześniu. Jednocześnie analitycy Ministerstwa Gospodarki spodziewają się, że w listopadzie ceny będą na zbliżonym poziomie do października, a inflacja w ujęciu rok do roku utrzyma się na poziomie nieco ponad 3 procent. Dzisiaj nie zobaczymy żadnych istotnych danych z Polski, a tym samym na rynek złotego powinien mieć wpływ rynek globalny i publikacje makro ze świata.

O godzinie 08.52 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,0843, a za dolara 2,7305 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: cały czas (należy chyba dodać „jeszcze") pozostajemy pod przewagą sił w kierunku umocnienia polskiej waluty. Największe zmiany zaszły na rynku pary USD/PLN, gdzie nocne minimum oscylujące w pobliżu 2,7200 - 2,7100 potwierdziło trwały spadek poniżej silnie do tej pory bronionej linii 2,7600. Technicznie zakres nocnych dołków określić można mianem kolejnego silnego wsparcia. Mając na uwadze dotychczasowe zmiany na rynku eurodolara oraz poranną próbę odreagowania na USD/PLN do 2,7300 - 2,7350 przyjąć można, że najbliższe godziny miną pod znakiem stopniowej wspinaczki cen. O trwalszej zmianie sentymentu mówić jednak będzie można dopiero po pokonaniu pierwszego lokalnego oporu 2,7450 - 2,7500. Ciekawy obraz rysuje się też na rynku pary EUR/PLN, gdzie nocne minimum dotknęło rejonu wyraźnie wyznaczonej linii wsparcia w pobliżu figury 4,0700. Nie wykluczając czasowego naruszenia tego miejsca charakterystycznego (raczej w drugiej części sesji) założyć można, że w kontekście
najbliższych godzin stanie się ono wyznacznikiem lokalnego dołka. Najbliższy opór to obszar figury 4,1100.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)