Do końca sesji europejskiej waluta europejska zyskiwała do dolara, po to aby się osłabić zaraz po ogłoszeniu raportu przez Bena Bernanke. Szef FEDu powiedział, że konieczne jest dalsze utrzymywanie stóp procentowych na niskim poziomie w celu ożywienia gospodarki. Przed raportem kurs EUR/USD wynosił 1,3625, a dziś rano spadł do 1,3475. Jest to okolica niedawnych minimów i jeśli kurs będzie dalej spadał, to ustalimy najniższy poziom od 9 miesięcy.
Były wahania, ale poziom wciąż ten sam
Polskie pary walutowe rozpoczynają dzień w okolicach miejsca, gdzie znajdowały się wczoraj rano. Wprawdzie było widoczne wczoraj lekkie umacnianie złotego, jednak po wystąpieniu Bena Bernanke sytuacja wróciła do tej z początku dnia. Przed rozpoczęciem sesji europejskiej kurs USD/PLN wzrastał z 2,92 do 2,96 natomiast kurs EUR/PLN podskoczył z 3,9730 do okolic 3,99.
Dziś prawdopodobnie kolejny raz będzie testowany opór 4 zł, który w ostatnich dniach okazał się skuteczny. Warto dodać, że wczoraj prezes NBP Sławomir Skrzypek stwierdził, że złoty ma podstawy i fundamenty makroekonomiczne do tego, aby być silnym, a poziom inflacji w Polsce w 2010 roku ma się zbliżyć do dolnego pasma odchyleń. Ponadto nie wyklucza on scenariusza, w którym Polska podniesie stopy procentowe wcześniej niż Europejski Bank Centralny.
Co nas dzisiaj czeka?
Czwartek będzie obfitował w kilka informacji fundamentalnych i będą one pochodziły wyłącznie ze Stanów Zjednoczonych. Opublikowane zostaną dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku. Będzie to wstępny odczyt, który ma wynieść 1,5% m/m. W poprzednim okresie było to 1% m/m. Poznamy także informacje z amerykańskiego rynku pracy. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych ma wynieść 455 tys., podczas gdy za poprzedni okres odnotowano 473 tys.
Pod koniec dnia będzie miało miejsce ponowne wystąpienie szefa FEDu przed Kongresem. Przedstawi on ten sam raport, który zaprezentował w środę, oraz będzie kontynuował udzielanie odpowiedzi na zadawane mu pytania. W związku z częściowym powieleniem wczorajszych informacji, dzisiejsze wystąpienie będzie miało nieco mniejsze znaczenie.