Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gorsze dane z USA popsuły nastroje

0
Podziel się:

Początek wtorkowego handlu był dość korzystny dla naszej waluty. W efekcie w pierwszych godzinach handlu złoty kontynuował wzrosty w ślad za postępującą poprawą na światowych parkietach.

Gorsze dane z USA popsuły nastroje

Złożyły się na to także niezłe dane, jakie napłynęły z Niemiec. Oczekiwania tamtejszych analityków, co do dalszego rozwoju gospodarczej koniunktury uległy poprawie - wskaźnik ZEW wzrósł w maju do poziomu 31,1 pkt. z 13 pkt. w kwietniu, podczas gdy oczekiwano zwyżki do 20 pkt. Po publikacji kurs EUR/USD naruszył opór na 1,3650, ale na bardzo krótko. Doszło do ustanowienia lokalnego maksimum na 1,3655, po czym kolejne godziny przyniosły już spadki.

Około południa doszło do zahamowania wzrostów na giełdach, w kraju WIG20 ponownie nie zdołał wyraźniej naruszyć poziomu 1900 pkt. Im bliżej było publikacji danych z amerykańskiego rynku nieruchomości o godz. 14:30, tym na rynku widoczna była większa nerwowość przekładająca się na chęć do realizacji zysków. Obawy okazały się być jednak słuszne - liczba wydanych pozwoleń spadła w maju o 3,3 proc. m/m, a rozpoczętych budów aż o 12,8 proc. m/m. To kolejny cios dla obozu optymistów spodziewającego się, iż gospodarka szybciej wyjdzie na prostą. W efekcie po publikacji tych danych giełdowe indeksy oddały część wcześniejszych zysków, a kurs EUR/USD spadł poniżej 1,36. W kraju kurs EUR/PLN odbił się w stronę 4,39 zł, a USD/PLN wzrósł do 3,23 zł. Tym samym wzrosło znaczenie testowanych wcześniej wsparć - 4,36 zł
za euro i 3,20 zł za dolara.

Opublikowane dzisiaj o godz. 14:00 dane GUS o średniej płacy i zatrudnieniu w kwietniu przeszły bez większego echa. Dynamika wynagrodzeń okazała się być nieco wyższa od prognozowanych 4,4 proc. r/r i wyniosła 4,8 proc. r/r, z kolei zatrudnienie spadło o 1,4 proc. r/r (zgodnie z szacunkami). Z punktu widzenia Rady Polityki Pieniężnej dane są neutralne, warto będzie zwrócić uwagę na jutrzejszy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej (prognoza mówi o spadku w kwietniu aż o 10,8 proc. r/r). Analiza techniczna sugeruje, iż obserwowane od wczoraj umocnienie złotego i wyprzedaż dolara na rynkach światowych, mogły mieć krótkotrwały charakter. Powrót notowań EUR/PLN powyżej 4,40 wydaje się być dość prawdopodobny, a szanse spadku w kierunku 4,30 nie są zbyt duże. Analogicznie EUR/USD zawracając z okolic 1,3650 odcina sobie możliwość zwyżki w stronę 1,3735. To prowokuje też do stwierdzenia, iż nie zobaczymy
już dolara poniżej 3,20 zł. Czas przygotować się na negatywny scenariusz dla złotego i giełdy.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)