Ogłoszone wówczas dane instytutu Ifo wypadły nieznacznie słabiej od oczekiwań (bieżący odczyt wyniósł 84,2 pkt.), ale nie miały długotrwałego wpływu na sytuację na głównej parze walutowej.
Nieco pozytywnych wiadomości
Kolejne dni przyniosły całkiem dobre publikacje makro. Polepszeniu uległy przede wszystkim nastroje konsumentów, których indeks wg Conference Board wzrósł do poziomu 54,9 pkt. (oczekiwano 42 pkt.). To już drugi z rzędu odczyt tego wskaźnika, który tak mocno zaskoczył rynek.
Także dynamika zamówień przemysłowych w Strefie Euro okazała się być lepsza, bo wyniosła -26,9% r/r, podczas gdy oczekiwano -30,1%. Pozytywnie zaskoczyły również dane z rynku nieruchomości oraz rynku pracy, gdzie spadła liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
Dynamika PKB w USA nisko
Niestety rozczarowały najważniejsze dane, czyli dynamika PKB w Stanach Zjednoczonych. W piątek okazało się, że wyniosła ona -5,7% r/r, podczas gdy prognozy wskazywały na -5,5%. Oznacza to, że gospodarka Stanów Zjednoczonych nie spowolniła aż tak mocno jak wskazywał pierwszy odczyt, ale jak widać spadek PKB był mimo wszystko bardzo wyraźny.
Po wahaniach w górę
Kurs głównej pary walutowej początkowo zachowywał się spokojnie, ale w środku tygodnia pojawiały się znaczne wahania w ciągu sesji. Najpierw z okolic poziomu 1,40 eurodolar spadł w okolice 1,38, by pod koniec tygodnia powrócić wyżej, a nawet przebić poprzednie maksimum. Ostatecznie pod koniec tygodnia kurs EUR/USD znajdował się w okolicy poziomu 1,41 i szanse na dalsze wzrosty są jak najbardziej realne.
Bezrobocie w Polsce mniejsze
Także z naszej gospodarki napływały mieszane dane. Początkowo nastroje były pozytywne, gdyż stopa bezrobocia spadła niespodziewanie z 11,2% poprzednio do 11% obecnie, a dynamika sprzedaży detalicznej wzrosła mocniej od oczekiwań, bo o 1% r/r. Jednak piątkowe dane o dynamice PKB rozczarowały, ponieważ rynek spodziewał się, że wyniesie ona 1% r/r, a ostatecznie wyniosła 0,8%.
Stopa rezerw w dół
Ponadto w tym tygodniu odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała, że stopa referencyjna pozostanie bez zmian. Niespodziewanie natomiast obniżona została stopa rezerwy obowiązkowej do poziomu 3%. Rada liczy, że w ten sposób pobudzona zostanie akcja kredytowa.
Deprecjacja złotego
Niestety mimo w większości dobrych danych nasza waluta w tym tygodniu traciła na wartości. Początkowo straty były niewielkie, ale w środę i czwartek deprecjacja przyspieszyła i w efekcie pary złotówkowe znalazły się znacznie wyżej. Kurs EUR/PLN zanotował maksimum w rejonie poziomu 4,55, a USD/PLN w rejonie 3,27. Jednak piątek przyniósł zupełną zmianę sytuacji, gdyż pod koniec sesji kurs EUR/PLN kształtował się w okolicach 4,49, a USD/PLN 3,18.
Źródłem wszelkich danych wykorzystanych w raporcie jest platforma FMC Management.
ZOBACZ TAKŻE: