Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Na polskim złotym znowu sporo się dzieje

0
Podziel się:

Na krajowym rynku walutowym po słabych godzinach nocnych, w handlu przed otwarciem złoty mocno zyskuje na wartości.

Na polskim złotym znowu sporo się dzieje

RYNEK KRAJOWY

Na krajowym rynku walutowym po słabych godzinach nocnych, w handlu przed otwarciem złoty mocno zyskuje na wartości. Przyczyn blisko 8 groszowego umocnienia polskiej waluty w stosunku zarówno do USD, jak i EUR nie można z pewnością wytłumaczyć jedynie odreagowaniem spadków na parze EUR/USD. Z rodzimej gospodarki nie poznamy żadnych publikacji makro, zatem kursy walut nadal pozostaną pod wpływem czynników globalnych.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: podczas godzin sesji nocnej nie zmieniła się w kierunku poprawy sytuacji polskiej waluty. Odnotowane zostały nowe lokalne szczyty ze szczególnym wskazaniem na parę USD/PLN, która zdeterminowana była zachowaniem eurodolara - spadkami cen. Nowy lokalny szczyt miał wartość 3,8254! Poranny układ na wskaźnikach technicznych intra day dość wyraźnie wskazuje na zatrzymanie dalszej deprecjacji i powrót do niższych cen. Sygnałem potwierdzającym taki scenariusz może być poranny bardzo dynamiczny zjazd cen do rejonu figury 3,7700. Najbliższa linia wsparcia zlokalizowana jest w pobliżu 3,7540. Skala porannych spadków nie pozwala wykluczyć spadków nawet do rejonu kluczowego wsparcia 3,7140 - 3,7230. Powrót do mocniejszego złotego widoczny był także na rynku pary EUR/PLN, gdzie jeszcze przed otwarciem polskiego handlu ceny
spadły do 4,7200 (nocny szczyt miał wartość 4,7800). Biorąc pod uwagę dynamikę porannej aprecjacji oraz obraz techniczny tej pary przyjąć można, że dość szybko przetestowany może zostać rejon silnego wsparcia zlokalizowany w pobliżu 4,7020 - 4,7100. Kluczowe wsparcie dla tej pary wyrysować można w rejonie 4,6730 - 4,6810.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

Słaba sesja za Oceanem, gdzie główne tamtejsze indeksy po raz kolejny kończyły dzień po czerwonej stronie rynku, nie sprzyjały poprawie klimatu inwestycyjnego. Na bazie wzrostu awersji do ryzyka umacniał się amerykański dolar, który aprecjonował wobec do poziomu 1,2457. Większą uwagę i jednocześnie zdziwienie inwestorów wywołało wczorajsze wystąpienie szefa FED Bena Bernanke przed senacką komisją, który podzielił się swoim refleksjami na temat obecnej sytuacji rynkowej. Skoncentrował się na chyba największym obecnie problemie, tj. AIG, którego model biznesowy, jaki był praktykowany na przestrzeni ostatnich lat przyrównał do działania hedge funds. Przyznał również, że wystąpiły duże luki i zaniedbania w procesie nadzoru tej instytucji, z drugiej jednak strony nie widzi możliwości jego upadku uzasadniając słowami ,,too big to fail". Dzisiaj poznamy serię indeksów PMI dla usług za luty z poszczególnych gospodarek Eurolandu. Popołudniu przeniesiemy się za
Ocean, gdzie do publicznej wiadomości zostanie podany raport Challengera oraz raport ADP Employer Services za luty. Ostatnie odczyty tych publikacji to odpowiednio 241,7 tysiąca oraz -522 tysięcy.

*Sytuacja techniczna eurodolara: *notowania po raz kolejny osunęły się w rejon kluczowego dla tej pary obszaru wsparcia: 1,2450 - 1,2500. Poranny obraz techniczny tej pary nie wykluczając jeszcze jednej próby osunięcia się cen w rejon nocnego dołka wyraźnie ogranicza zakres nowych minimów. Silne wykupienie widoczne już na wykresach godzinowych sugeruje możliwość reaktywacji długich pozycji jeszcze w trakcie dzisiejszej sesji. Najbliższy opór techniczny oddzielający przewagę niedźwiedzi nad bykami wyrysować można w rejonie 1,2620 - 1,2640. Dopiero wyjście kursu powyżej tego miejsca charakterystycznego odczytać będzie można jako zapowiedź powrotu do wyraźnie słabszego dolara. Większej zmienności ze względu na zapowiedziane dane makro oczekiwać można raczej w drugiej części dzisiejszego handlu.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)