Sprzyjały temu wzrosty na europejskich parkietach giełdowych, a także brak istotnych publikacji makroekonomicznych. Jednak po południu to się zmieniło, po części za sprawą wypowiedzi Jean Claude Trichetâa, który uzasadniał decyzję o utrzymaniu stóp procentowych w Strefie Euro na poziomie 1 proc., a po części przez lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do 453 tys., a zatem mocniej niż się spodziewano. Ostatecznie pod koniec sesji kurs EUR/USD znalazł się ponownie w okolicy poziomu 1,27.
Kolejne wsparcia pokonane
Dobre nastroje panowały dziś również na parach złotowych. Poranek przyniósł test istotnego wsparcia na EUR/PLN, ale brakowało impulsów do jego przebicia.
Spadał także kurs USD/PLN, który wczoraj przebił się przez 3,2450. Wydawało się, że popołudnie w najlepszym wypadku pozwoli na ustabilizowanie notowań naszej waluty, a tymczasem dzięki wzrostom głównej pary złoty zyskał jeszcze więcej.
Para EUR/PLN pokonała wsparcie na 4,0770 i czasowo znalazła się nawet poniżej 4,07. Natomiast para USD/PLN znalazła się poniżej 3,21. Tak duże zyski w obecnej sytuacji może być trudno utrzymać, ale jeśli tylko nastroje zagraniczne będą korzystne, to nie można tego wykluczyć.