Dane ze Stanów Zjednoczonych
W dniu dzisiejszym brakowało publikacji makro z Europy, ale mimo to rano główna para walutowa przesunęła się nieco wyżej. Wczorajsze negatywne nastroje jakby prysły, gdyż nawet giełdy nie kontynuowały spadków. Większość dnia to handel w przedziale 1,3850 - 1,39 i nawet lepsze dane z USA (liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 623 tys., gdy oczekiwano 630 tys.; dynamika zamówień na dobra trwałego użytku wyniosła 1,9% m/m, gdy oczekiwano 0,4%) nie były w stanie od razu zmienić kursu. Dopiero okolice otwarcia amerykańskiej giełdy przyniosły przebicie 1,39 i w efekcie ruch do 1,3950. O godzinie 16:00 poznaliśmy liczbę sprzedanych nowych domów, która wyniosła 352 tys. (oczekiwano 360 tys.). Publikacja ta nie wpłynęła już mocno na kurs, który pod koniec sesji wynosił 1,3921.
To nie koniec obniżek stóp
Na parach złotówkowych po raz kolejny obserwowaliśmy dziś huśtawkę nastrojów. Najpierw nasza waluta traciła zdecydowanie na wartości, by w okolicach południa odrobić część strat. Później pojawiły się wypowiedzi członków RPP, których zdaniem możliwe są dalsze obniżki stóp w Polsce, gdyż inflacja powinna w nadchodzących miesiącach spadać. Osłabiło to nieco złotego, przez co kursy par złotówkowych ponownie znalazły się wysoko. Popołudniowe dane z USA nie pomogły za bardzo naszej walucie, dlatego ostatecznie kurs EUR/PLN wynosił 4,4940, a USD/PLN 3,22266.
