Wczorajsze dane nieco uspokoiły inwestorów, oddalając tym samym ryzyko kolejnego luzowania polityki Fed. Opublikowane dane były nieco leprze od prognoz i pozwoliły dolarowi złapać oddech. Czy taka sytuacja utrzyma się dziś?
Amerykański PKB wzrósł w drugim kwartale o 1.7%. Odnotowano tym samym minimalną poprawę, względem wcześniejszych szacunków(1.6%). Lepiej od prognoz wypadły też dane z rynku pracy. Ilość nowych wniosków o zasiłki, spadła do poziomu 453 000.
Indeks Chicago PMI, mierzący aktywność w rejonie chicagowskim, wzrósł we wrześniu do poziomu 56.7. Tym samym już po raz dwunasty, odnotowano wynik powyżej poziomu 50, który sygnalizuje rozwój. W sierpniu indeks znajdował się na wysokości 56.7.
Jeśli kolejne dane z USA będą dobre, to dolar będzie miał szanse na korekcyjne odbicie. Na wykresie USD/CHF widać, jak bardzo amerykańska waluta jest wyprzedana. Przełamanie linii trendu na wskaźniku RSI, powinno zakończyć trend spadkowy. Oporem byłby wtedy poziom 1.00, którego test jest w przyszłości rzeczą chyba nieuniknioną. Wsparcie znajduje się na wysokości 0.97.