Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Powrót silniejszego złotego

0
Podziel się:

Początek tygodnia na większości parkietów światowych charakteryzował się zielonym kolorem, co powtarza się już kolejny raz z rzędu, gdy byki na rynkach akcji atakują już w poniedziałek.

Podobną dominację można było zaobserwować również na rynku walutowym (na parach GBP/USD oraz EUR/USD), gdzie ponownie do głosu doszli zwolennicy słabszego dolara. W przypadku drugiej pary ruch wzrostowy przekroczył w ciągu sesji 100 punktów, zbliżając notowania do górnego ograniczenia kanału konsolidacji, z jaką mamy do czynienia od ponad tygodnia. Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny dostarczył nam kilka istotnych odczytów, choć te najważniejsze w tym tygodniu jeszcze przed nami.

Ze strefy euro dotarły do nas publikacje na temat aktywności gospodarczej. Jak podał Markit Economics w listopadzie nastąpiła widoczna poprawa. Według wstępnych danych indeks PMI dla przemysłu krajów strefy euro wyniósł 51 punktów, a dla usług 53,2 punktu. W październiku odczyty ukształtowały się odpowiednio na poziomie 50,7 oraz 52,6 punktu. W przypadku Niemiec odczyt miał wartość dla przemysłu 52 punkty, a dla sektora usług 51,5 punktu, czyli nastąpił wzrost o 1 i o 0,8 punktu. W październiku zaś spadła aktywność w amerykańskiej gospodarce - wynika z opublikowanych danych Banku Rezerw Federalnych z Chicago. Indeks NAI (National Activity Index), który uwzględnia 85 wskaźników ekonomicznych, spadł w październiku tego roku do -1,08 punktu z -1,01 punktu we wrześniu.

O godzinie 15.31 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4996 dolara.

_ Sytuacja techniczna eurodolara _: Po tym jak kolejna próba niedźwiedzi pokonania byków na poziomie $1,4800 zakończyła się niepowodzeniem, euro znalazła się w polu zainteresowania kupujących i pod koniec poniedziałkowej sesji para EUR/USD znalazła się w pobliżu kluczowego oporu $1,5000. Utrzymywanie kursu powyżej 49-tej figury świadczy o determinacji byków co do odnowienia tegorocznych szczytów, a także potwierdza tezę, że amerykańska waluta w dalszym ciągu jest wykorzystywana w transakcjach typu carry trade. Zamknięcie sesji powyżej poziomu $1,4970 da świeży impuls do kolejnej fali wzrostowej i atak na poziom $1,5025.

Silny opór, który może powstrzymać byki w tym tygodniu znajduje się na poziomie $1,5070. Kluczowe wsparcie to w dalszym ciągu kurs $1,4805 i dopiero jego trwałe pokonanie da sygnał do spadków w kierunku $1,4705. Para GBP/USD rozpoczęła tydzień od odrabiania zeszłotygodniowych strat. Poziom $1,6620 jest dość ważną barierą, która odpychała byki w kierunku $1,6600. Przebicie tego poziomu zagrozi pozycjom niedźwiedzi i sprowokuje dalsze wzrosty w kierunku $1,6650. Silne wsparcie widzimy na poziomie $1,6580, które da pierwszy sygnał kupna pary GBP/USD.


RYNEK KRAJOWY**


**Poniedziałkowa sesja przyniosła analogicznie do ostatnich dwóch tygodni znaczące wzrosty indeksów na warszawskiej GPW. WIG20 o godzinie 15:30 zbliżył się do bariery 2400 punktów, notując wzrost rzędu 2,07 procent. Warto jednak zauważyć, że po godzinie 15:00 całkowite obroty na rodzimym parkiecie przekroczyły dopiero 800 milionów złotych. Podczas dzisiejszej sesji publikacji z Polski o charakterze ekonomicznym było niewiele, dlatego rynek walutowy odczuwał zmiany rynku globalnego. Z naszego regionu geograficznego warto odnotować dzisiejszą decyzję Narodowego Banku Węgier o obniżeniu kosztu pieniądza o kolejne 50 punktów bazowych, co w konsekwencji sprowadziło główną stopę procentową do poziomu 6,5 procent. Jest to już szóste cięcie stóp w tym roku i w sumie opiewa już na wartość 350 punktów bazowych. W perspektywie najbliższej decyzji Rady Polityki Pieniężnej (już w środę 25.11.2009) mogłoby, ale nie musi wpłynąć na opinię członków Rady. Jak wynika z ankiety agencji ISB żaden z dwunastu pytanych
ekonomistów nie oczekuje poluzowania obecnie obowiązujących parametrów polityki pieniężnej w tym roku. Zdaniem większości z nich RPP zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych w okolicach połowy 2010 roku (już w nowym składzie).


O godzinie 15.31 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1144, a za dolara 2,7429 złotego.

_ Sytuacja techniczna na rynku złotego: _ Otwarcie nowego tygodnia charakteryzowało się umocnieniem polskiej waluty w parach z głównymi walutami. Zeszłotygodniowe szczyty przyciągnęły zwolenników złotego, co pomogło złotemu odrobić ubiegłotygodniowe straty. Para EUR/PLN ustabilizowała się na dziennym dołku 4,1150 co w stosunku do piątkowego zamknięcia daje prawie cztery grosze zysku. Silne wsparcie widzimy na poziomie 4,0950, a obrona tego poziomu sprowokuje odbicie do kluczowego na ten tydzień oporu 4,1700. Przebicie tej ceny otworzy drogę do 200-sesyjnej średniej kroczącej 4,1950. Najmocniej, bo ponad pięć groszy zyskał złoty w parze z dolarem. Główną przyczyną korekty było silne osłabienie „zielonego" na światowych parkietach. Poziom 2,7500 powstrzymał umocnienie złotego, jednak nie oznacza to, że dalsze spadki są ograniczone. Tegoroczny dołek na poziomie 2,7150 stanowi kluczowe wsparcie, tworzone przez 200-sesyjną średnią kroczącą (wykres tygodniowy). Jego przebicie otworzy drogę do dalszych spadków
w kierunku 2,6750. Ważny opór stanowi zeszłotygodniowy szczyt 2,8050 i dopiero po jego trwałym pokonaniu można będzie otwierać długie pozycje przeciwko złotemu.

dziś w money
komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)