Początek dzisiejszej sesji na głównej parze walutowej to lekkie spadki wartości tej pary. Obecnie wyceniana jest ona na 1,3592 i znajduje się blisko wsparcia w postaci krótkoterminowej linii trendu wzrostowego zapoczątkowanej 16 czerwca bieżącego roku. Jej przebicie zapewne spowodowałoby próbę ponownego ataku na okrągły poziom 1,35.
Za porannym osłabieniem wspólnej waluty stoją dziś przede wszystkim słabsze od prognoz odczyty dotyczące indeksów PMI dla przemysłu i usług z najważniejszych europejskich gospodarek oraz Strefy Euro, jako całości.
W kontekście wartości tej pary w dalszej części sesji poznamy jeszcze publikacje ze Stanów Zjednoczonych. Pojawią się indeks PMI dla przemysłu, opublikowane zostaną również wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym.
Dodajmy, że dziś nad ranem poznaliśmy indeks PMI dla przemysłu w Chinach, który pierwszy raz od 6 miesięcy zanotował wzrost i w czerwcu nieoczekiwanie wzrósł do 50,8 z 49,4 pkt., przy prognozie na poziomie 49,7 pkt.
Złoty słabnie
Ostatnie dni to osłabienie naszej waluty, jednak dzisiejszy poranek przynosi próbę lekkiego umocnienia złotego. Dolar kosztuje 3,0622 PLN, za wspólną walutę trzeba zapłacić 4,1610 PLN.
Za deprecjacją naszej waluty stoi przede wszystkim wzrost ryzyka politycznego w naszym kraju, związanego z nowymi nagraniami „afery taśmowej". Dziś z Polski poznamy dane o koniunkturze konsumenckiej, a także koniunkturze gospodarczej, jednak w kontekście wartości naszej waluty ważniejsze będzie to, jak będzie się rozwijała sprawa ostatnich nagrań polityków.