Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Adamkiewicz
|

Sprzedaż detaliczna w USA wyznacza kierunek złotemu

0
Podziel się:

Większą zmienność na światowych rynkach spowodowały dane z USA.

Sprzedaż detaliczna w USA wyznacza kierunek złotemu

Większość wtorkowej sesji przebiegała w wakacyjnych nastrojach, aktywność inwestorów nadal jest ograniczona. Polska waluta do godziny 14.30 zachowywała się bardzo stabilnie. Dopiero dane z USA spowodowały większe ruchy na światowych rynkach.

Dzisiejsza sesja składała się z trzech istotnych wydarzeń. Najpierw o 10.30 poznaliśmy inflację CPI w Wielkiej Brytanii wyniosła 2,8 procent rok do roku, tradycyjnie znajdując się powyżej celu Banku Anglii. Funt na te dane jednak nie zareagował, więc kurs GBPPLN pozostał stabilny. Drugim wydarzeniem był odczyt indeksu niemieckiego instytutu ZEW, który wyniósł 42 punkty. Jest to najwyższy odczyt od marca tego roku i wpisuje się w trend pozytywnych danych płynących z Europy. Część inwestorów potraktowało to jako okazję do kupna euro, natomiast wzrost kursu EURUSD został zablokowany przez okolice 1,3300 – 1,3330.

Wydarzenie numer jeden to dane o sprzedaży detalicznej z USA. Sprzedaż w lipcu urosła o 0,2 procent miesiąc do miesiąca czyli nieco gorzej od oczekiwań (0,4 procent), natomiast sprzedaż z wyłączeniem środków transportu urosła o 0,5 procent (oczekiwano 0,3 preocent). Dane są pozytywne. Początkowo rynek stał w miejscu, ale już po chwili kurs EURUSD silnie zanurkował do poziomu 1,3250. Kurs USDPLN, który jest odwrotnie skorelowany z główną parą walutową świata, zaczął zwyżkować. Naruszony został opór w okolicach 3,15. Złoty osłabił się również w stosunku do innych walut. Lepsze dane zza oceanu w ostatnim czasie powodują odwrót od walut rynków wschodzących w stronę dolara.

Jutrzejsza sesja powinna być zdecydowanie bardziej emocjonująca. Przede wszystkim poznamy dane z polskiej gospodarki. Środa przyniesie nam odczyt PKB za drugi kwartał i inflacji CPI za lipiec. Naszym zdaniem, PKB rosło w drugim kwartale o 1,1 procent rok do oku. Przyśpieszyć powinna również inflacja. Po ostatnim, historycznie niskim odczycie (0,2 procent rok do roku), tym razem spodziewamy się wzrostu w okolicach 0,5 procent rok do roku. Oprócz tego poznamy między innymi dane o PKB za drugi kwartał dla Niemiec, Francji i całej Strefy Euro, a także stopę bezrobocia na Wyspach i protokół z ostatniego posiedzenia BoE. We wtorek o godzinie 15.30 za euro płaciliśmy 4,1970 zł; za dolara 3,1670 zł; za funta 4,8890 zł; zaś za franka 3,3390.

komentarze walutowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)