W kończącym się tygodniu dobre wiadomości przeplatały się ze słabszymi. Z jednej strony niespodziewanie wzrosła wartość indeksu ISM dla sektorów produkcyjnego i usługowego w USA (odpowiednio 35,6 pkt. i 42,9 pkt.).
Ponadto pozytywnie zaskoczyły dane o indeksie podpisanych umów kupna domów w USA (dynamika wyniosła 6,3% m/m, podczas gdy prognozowano 0%).
Jednak z drugiej strony opublikowano nieco słabsze dane o indeksach PMI dla sektorów produkcyjnego i usługowego oraz inflacji PPI w Strefie Euro. Dodatkowo spadły dynamika wydatków konsumpcyjnych w USA oraz sprzedaży detalicznej w Strefie Euro. Najgorsze natomiast przyszło w piątek, gdy poznaliśmy aktualną wartość zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA. Okazało się, że w styczniu ubyło 598 tys. etatów, co oznacza znaczące przewyższenie prognoz. Również stopa bezrobocia wzrosła mocniej od oczekiwań, bo do poziomu 7,6%.
Ponadto w czwartek Europejski Bank Centralny zdecydował o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 2%. W komentarzu Jean Claude Trichet zaznaczył, że presja inflacyjna nadal spada. Niestety przewodniczący przewiduje, że dane o PKB za czwarty kwartał dla Strefy Euro będą bardzo słabe, a zagrożenie dalszym spadkiem tempa wzrostu pozostaje wysokie. Dlatego niewykluczone, że EBC dokona obniżki w najbliższym czasie.
W tym tygodniu kurs eurodolara praktycznie jedynie mocno się wahał, ale pozostał na zbliżonym poziomie do poniedziałkowego otwarcia. W międzyczasie zanotowaliśmy test poziomu 1,27, jak również 1,3070. Zatem jak widać zakres zmian nie był zbyt szeroki, co pokazuje, że obecnie inwestorzy czekają na dalszy rozwój wydarzeń.
Ten tydzień niestety ponownie stał pod znakiem osłabienia polskiego złotego. Ministerstwo finansów podało prognozę inflacji za styczeń, która ma wynieść 3,2% r/r. Oznacza to spowolnienie tempa spadku inflacji, co może mieć wpływ na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Dodatkowo coraz częściej komentowano pomysł interweniowania na rynku walutowym, ale raczej nie wypowiadano się o nim przychylnie. Mimo to cały czas możliwe jest, że na lutowym posiedzeniu RPP zapadnie decyzja o obniżce stóp.
Nasza waluta osiągnęła w tym tygodniu nowe maksima. Po przebiciu psychologicznych barier, kurs EUR/PLN testował poziom 4,70, a USD/PLN poziom 3,65. Końcówka tygodnia przyniosła odreagowanie, dzięki czemu obie pary złotówkowe odsunęły się od swoich maksimów, jednak w dalszym ciągu utrzymuje się ryzyko kontynuacji deprecjacji złotego.
ZOBACZ TAKŻE: