*Dziś o stopach procentowych decyduje Europejski Bank Centralny. Rynek oczekuje redukcji o 50 bp, po czym stopa główna znalazłaby się na poziomie 2%.*
EBC dotychczas starał przedstawiać się jako bank relatywnie konserwatywny, zwłaszcza w porównaniu do Fed. Niektórzy członkowie Rady ECB mogą jednak mieć pokusę zagłosowania za większą obniżką, gdyż otoczenie zewnętrzne jest gorsze niż oczekiwano jeszcze choćby miesiąc temu.
Grudniowe dane z USA są bardzo słabe - duży spadek sprzedaży detalicznej sugeruje mniejszy popyt na eksport m.in. ze strefy euro, podobnie jak zamówienia na sprzęt w japońskich przedsiębiorstwach, które obniżyły się w listopadzie najmocniej odkąd badanie jest w ogóle sporządzane. Jednocześnie, dzięki taniejącym paliwom szybko spada inflacja - grudniowe finalne dane poznamy dziś jeszcze przed decyzją EBC (zaplanowaną na 13.45). Inflacja w Niemczech powinna wynieść 1,1% r/r, zaś w strefie euro 1,4% r/r.
Po decyzji EBC będziemy mieli jeszcze kilka publikacji z USA. Jak co tydzień w czwartek czekają nas tygodniowe dane z rynku pracy. Te tydzień temu były nieco lepsze (467 tys. nowych bezrobotnych), ale to raczej jednorazowy ewenement - tym razem rynek oczekuje ponownego wzrostu (do 520 tys.). Ponadto o godzinie 14.30 mamy też dane o cenach producentów (oczekiwane -2% m/m) oraz wskaźnik aktywności w rejonie Nowego Jorku (oczekiwane -25,5 pkt.), zaś o 16.00 wskaźnik aktywności w rejonie Filadelfii (oczekiwane -35 pkt.).
ZOBACZ TAKŻE: