Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień pod znakiem osłabiania złotego

0
Podziel się:

Minione kilka dni nie sprzyjało polskiej walucie, która straciła przez ten czas około 14 groszy do euro.

Minione kilka dni nie sprzyjało polskiej walucie, która straciła przez ten czas około 14 groszy do euro.

Para EUR/PLN w prawdzie na początku tygodnia zachowywała się dość stabilnie, ale od środy systematycznie pnie się w górę –pojawiały się korekty spadkowe, ale nie były na tyle silne, aby zmienić tendencję. Obecnie widać chwilowe uspokojenie – kurs oscyluje w okolicach 4.12.

Na dolarze wahania były jeszcze większe – amerykańska waluta skoczyła w czwartek do 3.4114 w porównaniu do minimum z wtorku w okolicach 3.20. Ten silny skok USD/PLN zanotował we wtorkowe popołudnie i od tamtej pory utrzymywał się na wyższych poziomach – obecnie próbuje schodzić niżej i wynosi 3,2750.

Eurodolar na wyższych poziomach

Miniony tydzień nie obył się bez nowych decyzji, postanowień, plotek oraz dywagacji na temat panującego kryzysu, sytuacji Strefy Euro oraz jej przyszłości. Po weekendowych dość sceptycznych komentarzach poniedziałkowe nastroje nie sprzyjały euro. We wtorek z kolei obok informacji o przekazaniu Grecji pierwszej transzy pomocy, która miała wesprzeć wspólną walutę, pojawiało się coraz więcej głosów, że pomoc nie wystarczy, a to dopiero drugi etap kryzysu.

Oliwy do ognia dolała Merkel, która stwierdziła, że jej zdaniem euro jest zagrożone. Te wszystkie newsy zaczęły pogrążać europejską walutę. Jednak w drugiej części tygodnia inwestorom wróciła chęć do ryzyka, co pozwoliło na odrabianie strat, co więcej pojawiły się plotki o interwencji ECB i FEDu na rynku walutowym.

Warto jeszcze wspomnieć, iż w międzyczasie Niemcy zakazały krótkiej sprzedaży na europejskich obligacjach i handlu CDS-ami opartymi o europejskie obligacje. W rezultacie tych wszystkich wiadomości eurodolar notował silne wahania sięgające 5 centów.

Spore zawirowania na głównej parze walutowej

W tym tygodniu kurs głównej pary walutowej zmieniał się jak w kalejdoskopie. Już poniedziałek przyniósł nam poziom najniższy wówczas od 4 lat – sięgnął 1.2233. Później uaktywniły się byki i udało się wrócić na wyższe poziomy – eurodolar zaliczył górkę w pod poziomem 1.2430. Potem znów niespodzianka i tąpnięcie na nowe minimum – przez chwilę płacono 1.2144 dolara za euro. Ale druga połowa tygodnia przyniosła lepsze nastroje i odrabianie strat – inicjatywę przejęła strona popytowa i to ona dominowała do końca tygodnia, w efekcie tego wspólna waluta notowała już wyższe poziomy – dotarła w okolice 1.2550.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)