Dzisiejsze notowania na świecie przebiegały bardzo spokojnie. Wspólna waluta nieznacznie straciła na wartości osiągając minimum na poziomie 1,2726.
Na rynku można zaobserwować wyczekiwania inwestorów związane z wtorkowymi wyborami prezydenckimi w USA. Z Eurolandu poznaliśmy dziś indeks PMI sektora produkcyjnego za październik. Wyniósł on 41,1 pkt. Jest to wartość nieznacznie niższa od prognoz. Jutro poznamy inflację PPI za wrzesień. Ze względu na okres, którego dotyczy odczyt ten może nie mieć wpływu na rynek.
W tym tygodniu poznamy jeszcze indeks PMI sektora usług oraz sprzedaż detaliczną. Bardzo istotna będzie ze strefy euro decyzja ECB, co do wysokości głównej stopy procentowej. Z USA poznamy wydatki na konstrukcje budowlane we wrześniu. Oczekuje się spadku o 0,8%. Indeks ISM dla sektora produkcyjnego i usług szacuje się w obu przypadkach na niższych poziomach niż ostatnio.
Raport ADP prognozuje się na (-80) tysięcy, przy poprzednim spadku o 8. Potwierdzenie tych prognoz oznaczałoby ostre hamowanie tamtejszej gospodarki. W związku z tym zarówno ilość noworejestrowanych bezrobotnych, jak i zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym może przynieść niemiłe rozczarowanie. Ze względu na istotne informacje makroekonomiczne w tym tygodniu zmienność na rynku dolara może być znacząca.
Złoto straciło dzisiaj na wartości. Metal ten osiągnął minimum na poziomie 725,65 usd/oz.
O godzinie 15.15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,2732 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: pierwszy dzień nowego tygodnia przyniósł znaczące umocnienie się amerykańskiej waluty względem euro (około 150 punktów). Systematyczne odzyskiwanie sił przez dolara w świetle zbliżających się wyborów prezydenckich oraz wyczekiwania na czwartkowe i piątkowe kluczowe w tym tygodniu dane makro z USA powinno mieć trwały charakter. Z technicznego punktu widzenia znaczenia nabiera dwukrotnie testowane już wsparcie na linii 1,2675. Złamanie tego miejsca charakterystycznego będzie w stanie otworzyć drogę do bariery 1,2330 - 1,2450. Wyczekiwanie na wspomniane informacje w znaczącym stopniu powinno uspokoić handel.
RYNEK KRAJOWY
Rynek krajowy pozostawał pod wpływem rynku globalnego. Wspólna waluta osiągnęła maksimum w stosunku do złotego na poziomie 3,5737, a dolar 2,8100. Dziś poznaliśmy prognozę inflacji CPI. Ministerstwo Finansów dynamikę wzrostu cen szacuje się na 4,2%. Niektórzy członkowie RPP wyrazili swoje przekonanie o możliwości obniżki stóp procentowych w Polsce jeszcze w tym roku.
W związku z brakiem istotnych informacji o charakterze makroekonomicznym z naszego kraju rynek złotego może pozostawać pod wpływem rynku światowego. Giełda w Warszawie po początkowych wzrostach zaczęła tracić na wartości. Zakres zmian dla indeksu WIG20 był ograniczony poziomami 1864 i 1800 punktów.
O godzinie 15.20 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,5796, a za dolara 2,8080 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: na rynkach z udziałem polskiej waluty nadal utrzymuje się wysoka zmienność. W przypadku USD/PLN widoczne to było odnotowaniem szczytu na poziomie 2,8158 po otwarciu na poziomie 2,7065. Sygnalną trwalszych zmian na rynku tej pary jest poziom 2,8800 - szczyt z 31.10.2008.
Utrzymanie się cen poniżej tego miejsca charakterystycznego (na co wskazuje obraz wskaźników technicznych intra day) w ciągu najbliższych godzin potwierdzając formację techniczną zwiększy prawdopodobieństwo spadków poniżej dzisiejszego dołka. Zbliżona sytuacja ma miejsce na rynku pary EUR/PLN.
Tutaj linię sygnalną wyrysować można na poziomie 3,6550, a pierwszy istotny opór techniczny na 3,5850. Biorąc pod uwagę wyczekiwanie inwestorów na zapowiedziane na ten tydzień informacje przyjąć można, że tutaj również przynajmniej na jakiś czas zagości spokojniejszy handel. Zakres zmian na najbliższe godziny wyznaczyć można w przedziale: 3,5850 - 3,4800.