Choć wszyscy czekali na decyzję Fed już od dawna, stało się tak, jak przypuszczaliśmy we wczorajszym komentarzu. Rynki wcale nie oszalały po informacji o skali wykupu. Odpowiedź na nasze wczorajsze pytanie brzmi więc – „to nie był sądny dzień".
Decyzją FED, skup obligacji skarbowych będzie miał rozmiar 600 miliardów dolarów i odbędzie się w ciągu 8 miesięcy. W ciągu miesiąca będzie to więc nieco poniżej 100 miliardów. Uczestnicy rynku spodziewali się mniej więcej takiej kwoty, choć niektóre prognozy były bardziej odważne. W jednym z raportów Goldman Sachs sugerował, iż wartość skupu może dochodzić nawet do 2 bilionów dolarów.
Wczorajsze wydarzenia nie zaskoczyły więc rynku. Po nagłych zawirowań z chwili ogłaszania tych informacji, rynki uspokoiły się. Należy podejrzewać, iż inwestorzy muszą sobie cała sytuację „przetrawić" i dopiero wtedy może dojść do dalszych ruchów.
Jak widać na wykresie USD/CHF, trendy wcale nie przyśpieszyły. Powstała wczoraj czarna świeca, wcale nie jest większa, niż ta z wtorku. Dolar porusza się tu w trendzie bocznym. Wsparcie znajduje się w okolicy poziomu 0,975 i tutaj oscyluje teraz rynek. Kolejne wsparcie to poziom 0.95, choć na chwilę obecną, nie zanosi się na jego test. Oporem pozostaje wysokość 1.00