Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty nie wykorzystał szansy. Co dalej?

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja europejska ponownie pokazała słabość złotego. Rodzima waluta nie potrafiła wykorzystać sprzyjającego klimatu, jaki panował na rynkach finansowych w pierwszej części handlu na Starym Kontynencie.

Złoty nie wykorzystał szansy. Co dalej?

Rosnące notowania giełdowe oraz aprecjacja euro względem dolara przełożyły się na niewielkie odrobienie strat z środowej sesji. W drugiej części handlu rodzima waluta próbowała stawić czoła, pogarszającemu się na skutek słabych danych nastrojowi. Walka na parze EUR/PLN toczyła się tuż pod poziomem 4,40, natomiast kurs USD/PLN oscylował wokół poziomu 3,54. Początkowe sukcesy szybko jednak wyparowały z rynku po publikacji danych z USA, w szczególności odczytu indeksu Chicago PMI.

Rozczarowujące dane dały impuls do sprzedaży złotego i cena euro przebiła poziom 4,40 i dotarła do poziomu 4,4150 zł. W tym czasie koszt zakupu dolara podskoczył do 3,5650 zł. Bez znaczenia dla dzisiejszych notowań pozostały publikacja zgodnego z oczekiwaniami wyniku PKB dla polskiej gospodarki oraz spekulacje o interwencji BGK na rynku.

Słabe dane z USA

Pierwsza części dzisiejszej sesji na eurodolarze przebiegała pod znakiem wzrostów na eurodolarze. Kurs powrócił ponad poziom 1,24, jednak stronie popytowej zabrakło impulsów do dalszych wzrostów i notowania zatrzymały się na poziomie 1,2430. Brak skutecznego wybicia się sprawiał, że cena euro powracał w okolice poziomu 1,24 dolara. W takim wąskim paśmie zmian eurodolar dotrwał do publikacji danych makroekonomicznych zza oceanu.

Odczyty z amerykańskiego rynku pracy zawiodły inwestorów. Mniejsza wg. raportu firmy ADP liczba zatrudnionych w sektorze pozarolniczym oraz większa niż szacowano liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych przełożyły się na pogorszenie klimatu inwestycyjnego. Spadek nastrojów nie był jednak duży.

Większy miał miejsce po opublikowaniu o wiele słabszego od oczekiwań odczytu indeksu Chicago PMI. Wskaźnik aktywność w jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów świata sięgnął poziomu 52,7 pkt. Poprzez to kurs eurodolara powrócił poniżej poziomu 1,24 i zatrzymał się na poziomie 1,2380.

Dalszy kierunek marszu eurodolara będzie uzależniony od nastrojów amerykańskich inwestorów i interpretacji dzisiejszych danych makro. Mogą one bowiem sprzyjać temu, aby FED znów podjął działania stymulujące.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)