Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Kursy walut. Słabszy dolar pomaga złotemu

5
Podziel się:

Ostatni tydzień przyniósł lekkie umocnienie złotego. Nasza waluta korzystała na bardziej optymistycznych nastrojach wobec aktywów ryzykownych, do których zaliczają się waluty rynków wschodzących. Z kolei dolar osłabił się przy braku zdecydowanej deklaracji Fed w kwestii normalizacji polityki pieniężnej.

Kursy walut. Słabszy dolar pomaga złotemu
Kursy walut. Słabszy dolar pomaga złotemu. (Adobe Stock)

Kurs złotego kończył tydzień w okolicach 4,57 za euro oraz przy 3,88 za dolara.

Dla złotego znaczenie miało osłabienie amerykańskiego dolara - kurs eurodolara chwilowo przekroczył 1,18. W ostatnim czasie złoty wykazywał istotną wrażliwość na wahania dolara (zwłaszcza kiedy dochodziło do jego umocnienia).

Dolar nieco stracił na wartości, gdyż podczas sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole nie doszło do ogłoszenia terminu rozpoczęciu ograniczenia miesięcznej skali skupu aktywów przez amerykańską Rezerwę Federalną.

Zobacz także: Wzrost składki zdrowotnej. "To będzie katastrofa, a co najmniej ogromne turbulencje"

Prezes Jerome Powell powiedział, że w jego ocenie zmniejszenie QE może nastąpić w dalszej części tego roku, jednak nie będzie to oznaczało, że podwyżki stóp procentowych nastąpią szybko po tej decyzji.

Powell uznał, że spełniony został warunek znaczącej poprawy wskaźnika inflacyjnego w stronę celu Fed i jest na dobrej drodze do osiągnięcia 2 proc. w średnim terminie (inflacja PCE za lipiec wyniosła 4,2 proc. rok do roku, a wskaźnik bazowy 3,6 proc. rok do roku). Z kolei na rynku pracy doszło do pewnej poprawy w stronę warunku powrotu do pełnego zatrudnienia.

We wtorek dane o inflacji w sierpniu

Bieżący tydzień nie zawiera istotnych spotkań związanych z polityką pieniężną w regionie Europy Środkowo-Wschodniej czy na rynkach bazowych, jednak liczne publikacje danych makroekonomicznych będą wpływały na notowania na rynku walutowym.

Lokalnie dla złotego istotny będzie odczyt wstępnej inflacji za sierpień, która prawdopodobnie wzrosła powyżej 5 proc. rok do roku z lipca. Taki odczyt byłby kolejnym sygnałem do zmiany wciąż gołębiego nastawienia RPP, które było widoczne również w ostatniej publikacji minutes za lipiec (jednak sprzed lipcowego odczytu CPI).

Odczyty zwiększające prawdopodobieństwo wcześniejszej podwyżki stóp przez RPP, powinny stanowić wsparcie dla notowań złotego. Obecnie złoty jest słabszy w relacji do walut z grupy CEE, których banki centralne decydowały się na podwyżki stóp procentowych

Zakładamy, że w najbliższym czasie kurs złotego wobec powinien utrzymać się w przedziale 4,55-4,60, a wobec dolara pomiędzy 3,85 a 3,90. W krótkim terminie bardziej zdecydowane umocnienie złotego będzie ograniczane przez ocenę perspektyw rynkowych wobec normalizacji polityki pieniężnej w USA.

Kolejny zauważalny wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA (publikacja w piątek) może ożywić oczekiwania na ogłoszenie taperingu już we wrześniu, co powinno pozwolić dolarowi na odrobienie części ostatnich strat. Po lipcowym wzroście o 943 tys. konsensus rynkowy wskazuje na wzrost NFP w sierpniu o 665 tys.

Ponadto w najbliższym tygodniu planowana jest publikacja uchwały Sądu Najwyższego w sprawie kredytów denominowanych w walutach obcych, gdzie wyrok zwiększający prawdopodobieństwo rychłej konwersji kredytów na PLN wywierałby w krótkim terminie presję na notowania naszej waluty.

Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
liczydło
3 lata temu
dzięki wysokiej inflacji wywołanej przez Glapińskiego dodruk złotówek, dług skarbu państwa spłaci się sam im większa tym szybciej na razie jest niby 5% ale przy 20%..., tylko oszczędzający stracą ale kogo to obchodzi ważne żeby zapłacili podatek od "zysków"
Thors Hammer
3 lata temu
Narodowy Bank Polski „odkrył” interwencje walutowe. Drukuje dużo pieniędzy i kupuje dolary. Obecny odpowiednik to prawie 250 ton złota. Jedynym celem jest utrzymanie niskiej wartości złotego i spłata długów przy wyższej inflacji. Te długi spłaca każdy, kto ma dochód w złotówkach. Czesi zrobili coś podobnego po 2013 roku, by sprzyjać gospodarku w stagnacji. Dziś wręcz przeciwnie, skupując korony tłumią przegrzaną gospodarkę...
pytam
3 lata temu
czy my mamy nasze rezerwy narodowe w kryptowalutach? bo wahania kursu PLN są dziwnie skorelowane z właśnie kryptowalutami do USD
euro
3 lata temu
Bzdura.
wico63
3 lata temu
O jakim umocnieniu wy piszecie ? Własnych wykresów nie umiecie skomentować ? Pogratulować specjalistów