Ministerstwo Finansów pokazało co ma na kontach. Przybyły prawie 2 mld euro
Resort finansów na koniec stycznia miał do dyspozycji całkiem pokaźną sumę pieniędzy w walucie euro. Mowa o niecałych 11 miliardach. Wiadomo, ile pieniędzy pochłonęła spłata zobowiązań wobec inwestorów zagranicznych.
Jak co miesiąc Ministerstwo Finansów poinformowało o stanie własnych środków walutowych. Bilans na koniec stycznia był dużo korzystniejszy niż z końca 2020 roku.
W dyspozycji resortu finansów było 10 mld 722,3 mln euro. Daje to około 48 mld 663,2 mln zł. Miesiąc wcześniej na koncie było 8 mld 820,1 mln euro, czyli blisko 40 mld 703,1 mln zł.
To oznacza, że od poprzedniego raportu stan posiadania we wspólnej europejskiej walucie zwiększył się o 21,5 proc.
Znana sieć restauracji na krawędzi. "Kilka tygodni"
Co z tymi pieniędzmi robi Ministerstwo Finansów? Służą one m.in. obsłudze zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa.
W styczniu resort dokonał płatności na kwotę 255 mln euro (1 mld 154,5 mln zł) tylko w związku ze spłatą kapitału przypadającego na ten okres.
Znacznie większym obciążeniem okazują się odsetki od zaciągniętych długów. Było to w styczniu 442,7 mln euro (2 010,6 mln zł).
Z wcześniejszych informacji wynika, że łączna kwota długu Skarbu Państwa jest już na poziomie 1 bln 97,5 mld zł. Około 831 mld zł przypada na dług krajowy, a blisko 266 mld zł na dług w obcych walutach.