Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

NBP intensyfikuje prace nad cyfrowym złotym. W 2022 roku planuje kolejne analizy

25
Podziel się:

W dobie rosnącej popularności kryptowalut coraz śmielej mówi się o możliwości wprowadzenia np. cyfrowego euro, dolara czy złotego. NBP przyznaje, że obserwuje uważnie sytuację i intensyfikuje analizy. Szczególnie w kontekście zaawansowanych prac Europejskiego Banku Centralnego. Widać jednak wiele wątpliwości po stronie NBP i prezesa, który bardzo ceni sobie gotówkę.

NBP intensyfikuje prace nad cyfrowym złotym. W 2022 roku planuje kolejne analizy
Prezes NBP Adam Glapiński lubi gotówkę, ale musi brać też pod uwagę wprowadzenie cyfrowego złotego (Flickr, NBP)

W ostatnich latach wielką popularność zyskały kryptowaluty. Choć pod względem inwestycyjnym są bardzo ryzykowne (wynika to z dużej zmienności wartości krytpowalut), mają wiele zalet, które stały się podstawą poważnych rozważań na temat wprowadzenia na świecie cyfrowego pieniądza, którym zarządzałyby banki centralne.

Analizy i prace toczą się już m.in. w Europejskim Banku Centralnym (EBC), który chciałby wprowadzić cyfrowe euro. W przyszłości mogłoby powoli zastępować euro w formie gotówkowej. Jedną z zalet takiego wirtualnego pieniądza jest np. możliwość kontroli jego przepływu. Ogranicza też koszty związane z wybijaniem monet, drukowaniem banknotów i przechowywaniem pieniędzy.

Czy będziemy mieli w Polsce cyfrowego złotego? Bardzo pozytywnie na ten temat wypowiada się np. prezes warszawskiej giełdy. Marek Dietl w rozmowie z money.pl przyznał kilka miesięcy temu, że byłoby to duże ułatwienie i wygoda np. dla inwestorów.

Zobacz także: Czy tarcza antyinflacyjna to dobry pomysł? „To może wywołać odwrotny efekt. Inflacja poza kontrolą”

NBP o cyfrowym złotym

A co na to NBP, który takim cyfrowym złotym miałby zarządzać? "NBP intensyfikuje prace nad cyfrowym pieniądzem. Niewykluczone, że zaplanowana na 2022 rok analiza potencjalnych skutków emisji cyfrowego złotego wykaże konieczność przejścia do dalszych prac w tej sferze" - wynika z odpowiedzi NBP na pytania PAP.

Bank przyznaje, że od 2017 roku na bieżąco monitoruje stan i zakres prac na świecie w temacie pieniądza cyfrowego. Dodaje, że cały czas przybywa instytucji, które interesują się tematem. Do końca lipca 56 banków centralnych opublikowało wyniki swoich badań.

Głównym celem banków centralnych jest udostępnienie takiej opcji dla płatności detalicznych i wysokokwotowych oraz służących usprawnieniu przelewów transgranicznych.

NBP stwierdza, że uważnie obserwuje także inne czynniki mogące mieć wpływ na podjęcie decyzji o emisji cyfrowego złotego, takie jak rozwój kryptoaktywów, w szczególności tzw. stablecoins, aktywność na rynku usług płatniczych dużych firm technologicznych i postępującą cyfryzację rynków finansowych.

"Jako najistotniejsze uwarunkowanie zewnętrzne dla Polski należy wskazać prace prowadzone przez Europejski Bank Centralny wraz z Eurosystemem nad możliwym wprowadzeniem cyfrowego euro, mając na uwadze wysoki udział strefy euro w handlu zagranicznym Polski" - czytamy w oświadczeniu NBP.

NBP ma wątpliwości

Bank wykazuje jednak dość duży dystans. Zastrzega, że obecnie skutki wprowadzenia cyfrowych walut banków centralnych przedstawiane są wyłącznie na podstawie wyników analiz teoretycznych prowadzonych przez różne ośrodki badawcze, instytucje finansowe i banki centralne.

"Biorąc pod uwagę małą skalę emisji CBDC na świecie i to wyłącznie w gospodarkach wschodzących oraz początkowy etap wdrażania systemu płatności detalicznych, analiza ta nie może zostać jeszcze poparta opisem konkretnych zjawisk w tych krajach, które wprowadziły cyfrowy pieniądz banku centralnego, i ich kwantyfikacją" - podkreśla NBP, cytowany przez PAP.

Warto przypomnieć, że w maju NBP opublikował specjalny raport "Pieniądz cyfrowy banku centralnego", z którego wynikało, że nie ma na razie wystarczających powodów do szybkiego wprowadzenia cyfrowego złotego.

W tamtym dokumencie bank przyznał, że "nie zidentyfikował celu emisji cyfrowego złotego o charakterze systemowym ani szczególnych potrzeb konsumentów lub podmiotów gospodarczych, które nie mogłyby zostać zaspokojone przez dostawców usług płatniczych w Polsce, a jedynie przez bank centralny w drodze wprowadzenia CBDC".

Prezes NBP przywiązany do gotówki

Obecny prezes NBP Adam Glapiński może być jednym z głównych przeciwników wprowadzenia cyfrowego złotego. Nie ukrywa bowiem swojego wielkiego przywiązania do gotówki. Nie raz ostro krytykował działania, zmierzające do przechodzenia jedynie na płatności bezgotówkowe (np. kartą).

- My jako Polacy zawsze staliśmy na straży wolności i jesteśmy wyczuleni na każdą próbę jej ograniczania. Eliminacja gotówki w ramach prowadzenia przez niektóre banki, media i międzynarodowe koncerny ekonomii bezgotówkowej nie sprzyja poszerzaniu i wzmacnianiu wolności jednostek - mówił prezes Glapiński.

Efektem tego był m.in. projekt ustawy gwarantującej możliwość płacenia gotówką w Polsce. We wrześniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowe regulacje, które już obowiązują.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(25)
insider
2 lata temu
A czy za cyfrowego złotego z datą ważności kupie Bitcoina bez daty ważności ?
byrko
2 lata temu
to pewnie z zamiłowania do gotówki zostaną ograniczone transakcje gotówkowe do 8tys PLN od nowego roku
Wielki Pytong
2 lata temu
Plany PEWNEJ NACJI rozwijają się jak planowano. Niedługo każdy szarak będzie mieć smycz i tylko potulnie spełniać polecania, bo jak nie, to konto STOP, a w sienniku nie będzie co ukryć bo banknotów NIET.
Inflacja+
2 lata temu
W sumie rozsądnie. Za chwilę papier na którym Glapa drukuje będzie droższy od nominałów...
Jola12
2 lata temu
Jeżeli do tego dojdzie ,to wiele osób będzie miało z tym problem ,zwłaszcza osoby starsze.
...
Następna strona