Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podobieństwa i powiązania w funkcjonowaniu gospodarstw domowych i firm

0
Podziel się:

Zjawiska oszczędzania i konsumowania nie są obce każdemu gospodarstwu domowemu. Wiele już padło słów na ten temat, ale konkluzja zawsze była taka sama – oszczędzanie sprzyja naszemu dobrobytowi w długim okresie.

Podobieństwa i powiązania w funkcjonowaniu gospodarstw domowych i firm
(endopack/iStockphoto)

Zjawiska oszczędzania i konsumowania nie są obce każdemu gospodarstwu domowemu. Wiele już padło słów na ten temat, ale konkluzja zawsze była taka sama – oszczędzanie sprzyja naszemu dobrobytowi w długim okresie. Konsumowanie zaś - chociaż przyjemne w krótkim okresie - na dłuższy termin nie sprzyja naszemu powodzeniu. W skali całej gospodarki liczą się jednak nie tylko oszczędności i wydatki gospodarstw domowych. Istnieją także jeszcze co najmniej trzy grupy podmiotów znacząco kształtujących te kategorie wspólnie z nami, osobami fizycznymi.

Znaczącą grupę stanowią przedsiębiorstwa, podmioty które na ogół istnieją dzięki produkcji i sprzedaży produkowanych przez siebie dóbr i usług. Ich rozwój oparty jest głównie o kapitał pozyskany na rynku – pożyczony bądź zainwestowany przez inwestorów w formie akcji czy udziałów. W znacznie mniejszym stopniu inwestycje pochodzą z wytworzonego w drodze zysku kapitału, który nie został rozdysponowany na dywidendę. Z grubsza mówiąc powinno być więc tak, że zaoszczędzone przez gospodarstwa domowe środki w zdecydowanej większości trafiają do przedsiębiorstw, które efektywnie je inwestują.

W Polsce obecnie oszczędności gospodarstw wynoszą ok. 198 mld zł. (dane z listopada). Depozyty przedsiębiorstw to tylko ok. 50 mld zł. Razem - ok. 230 mld zł. Jeszcze pod koniec 2001 roku 220 mld zł. wynosiły oszczędności samych gospodarstw domowych, a prawie 60 mld zł. depozyty przedsiębiorstw. Widać wyraźny spadek tendencji w oszczędzaniu.

Widać wyraźnie, że popyt na kredyt w polskiej gospodarce wyraźnie wzrósł, wystarczyło nieco obniżyć stopy procentowe, a przecież nie wszystkie efekty tych obniżek są już widoczne na rynku kredytów. Obniżanie stóp działa w pełni na wzrost kredytów zawsze z pewnym opóźnieniem. Już teraz popyt na kredyty zarówno ze strony przedsiębiorstw jak i gospodarstw domowych przekracza możliwości w zakresie zgromadzonych oszczędności. Pytanie zatem brzmi, skąd gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa pożyczają pieniądze, skoro zgromadzone oszczędności są znacznie mniejsze? Oczywiście z zagranicy.

Duże przedsiębiorstwa pożyczają bezpośrednio w zagranicznych bankach, bądź sprzedają na zagranicznych rynkach kapitałowych swoje obligacje czy krótkoterminowe papiery dłużne. Mniejsze szukają pieniędzy na krajowym rynku oferując atrakcyjne oprocentowanie, ale tak naprawdę pożyczają od zagranicznych inwestorów, którzy przychodzą bezpośrednio ze swoim kapitałem spekulacyjnym na polski rynek celem korzystnego tu ulokowania. Oczywiście inwestorzy zagraniczni muszą dostać u nas większe odsetki – bez powodu i odpowiedniej motywacji tu nie zainwestują. A to oznacza, że nasze przedsiębiorstwa muszą płacić więcej niż płacą przedsiębiorstwa za granicą – mają więc wyższe koszty pozyskania kredytu.

Nie muszę wspominać o tym, jak bardzo muszą bać się przedsiębiorstwa ewentualnego odpływu kapitału zagranicznego. Wyobraźmy sobie znaczący spadek poziomu stóp procentowych, do poziomu mniej więcej stóp strefy euro. Wówczas większość zagranicznych inwestorów nie będzie chciała już pożyczać swoich środków naszym podmiotom gospodarczym. Wynika to z prawa braku arbitrażu, inwestorzy odejdą z kapitałem do krajów Europy Zachodniej, gdzie wówczas zysk z inwestycji będzie taki sam jak w Polsce, przy znacznie mniejszym ryzyku.

Wówczas nagle nasze podmioty będą musiały znaleźć środki na zwrot długu, nie mówiąc o braku chętnych na dalsze pożyczki. Brak więc oszczędności krajowych pochodzących z naszych gospodarstw domowych musi w długim okresie narażać przedsiębiorstwa na ryzyko możliwości utraty płynności i finansowania działalności ze źródeł zewnętrznych.

Zarówno gospodarstwa domowe jak i przedsiębiorstwa muszą płacić podatki na rzecz państwa. Państwo jest również potężnym potentatem na rynku kredytowym. To jego obligacje i bony skarbowe przyciągają większość inwestorów. To jego oferta konkurencyjna zawsze pod względem ryzyka winduje cenę pożyczanego pieniądza dla przedsiębiorstw i oprocentowanie kredytów dla gospodarstw domowych.

Przedsiębiorstwa są z kolei podstawowym dawcą dochodów dla gospodarstw domowych. Od ich kondycji oraz od rozwiązań prawno – podatkowych zależy poziom dochodów do dyspozycji i ewentualna polityka gospodarstw domowych w zakresie konsumpcji i oszczędzania. Ale również wiele przedsiębiorstw uzależnia swoją możliwość sprzedawania produkowanych dóbr - czy świadczonych usług - od popytu ze strony gospodarstw domowych. To wzajemne powiązanie egzystencji – przedsiębiorstwo daje gospodarstwom domowym pracę i dochód, a one mu w zamian swoje usługi i popyt – w sposób podstawowy kształtuje koniunkturę w gospodarce.

Oczywiście część przedsiębiorstw produkuje na eksport – jest on alternatywą i sposobem częściowego uzależnia się przedsiębiorstw od naszej zasobności. Z drugiej strony import jest dla przedsiębiorstw konkurencją na rynku krajowym w walce o popyt gospodarstw domowych. Coraz większa specjalizacja i otwartość gospodarek na zewnątrz powoduje iż eksport i import odgrywa ważną rolę w jej kształtowaniu. Jednak ważna jest równowaga pomiędzy eksportem a importem. Jej brak sygnalizuje, albo niezbyt prawidłową kondycję przedsiębiorstw i ich kłopoty z konkurowaniem, albo zbyt niski poziom konsumpcji gospodarstw domowych.

Oszczędzaj i inwestuj
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)