Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Ryzyko osłabienia złotego najwyższe od początku pandemii. Euro sięgnie 4,80 zł?

62
Podziel się:

Z jednej strony polska waluta jest mocno niedowartościowana i powinna się umocnić. Z drugiej, krążą nad nią czarne chmury związane ze sporem Polski z UE i niejasną polityką NBP. Brak podwyżek stóp procentowych może pchnąć kurs euro nawet do 4,80 zł. Podstawowy scenariusz jest jednak dużo łagodniejszy.

Ryzyko osłabienia złotego najwyższe od początku pandemii. Euro sięgnie 4,80 zł?
Kursy walut. Co z euro? (Flickr, Fox Wu, (CC BY 2.0))

Już na starcie tygodnia kiepsko prezentuje się polska waluta. W ciągu kilkunastu godzin kurs euro wzrósł o blisko 2 grosze i przekracza już 4,61 zł. Osiąga wartości nie widziane od ponad dwóch tygodni.

W poniedziałek wyraźny skok obserwujemy też w notowaniach dolara i franka. Amerykańska waluta kosztuje 3,98 zł, a szwajcarska chodzi po blisko 4,33 zł. Polski złoty pozostaje słaby i jego perspektywy wydają się być gorsze niż wcześniej się wydawało.

"W naszej ocenie ryzyko osłabienia złotego jest obecnie najwyższe od czasu rozpoczęcia pandemii. Jeśli sytuacja zewnętrzna będzie niesprzyjająca, a NBP nie będzie wyraźnie podnosił stóp procentowych, kurs euro może przebić poziom 4,68 zł" - ostrzegają analitycy Ebury.

Zobacz także: Marek Belka o Morawieckim. Nie owijał w bawełnę

Kurs euro. Czarny scenariusz

Akurat 4,68 zł to poziom, do którego dotarł kurs euro w marcu 2021 roku. Wcześniej tak wysoko był w 2009 roku. Przez ostatnie lata normą były notowania od 4,25 do 4,50 zł.

Eksperci zauważają, że złoty może reagować słabością na ewentualne negatywne informacje dotyczące relacji Polski z UE, które ostatnio ponownie znalazły się w centrum uwagi.

Według ekspertów Ebury, los złotego jest jednak głównie w rękach NBP. Wiele zależy od skali i tempa następnych podwyżek stóp procentowych. Szybsze i bardziej zdecydowane ruchy mogłyby przyczynić się do wzmocnienia polskiej waluty. Problem w tym, że retoryka bankierów jest niejasna i utrudnia rynkom ocenę sytuacji.

"Gdyby napięta sytuacja na globalnych rynkach się utrzymywała lub gdyby pogorszył się sentyment i działania NBP nie doczekałyby się kontynuacji, wówczas kurs euro może istotnie wzrosnąć, potencjalnie nawet do okolic 4,70-4,80 zł" - ostrzegają analitycy Ebury.

Kursy walut. Podstawowy scenariusz

Choć jednocześnie zastrzegają, że nie jest to scenariusz bazowy. Zakładają, że podwyżki stóp będą kontynuowane, a NBP (w obliczu inflacji na poziomie 6-7 proc.) zdecyduje się na co najmniej dwie standardowe podwyżki stóp (po 0,25 pkt. proc.) do końca pierwszego kwartału 2022 roku.

- Jeśli tak się stanie i komunikacja NBP z rynkiem ulegnie poprawie, złoty powinien odzyskać grunt. Liczymy też, że na owych dwóch podwyżkach się nie skończy, a stopa referencyjna w perspektywie kilku kwartałów znajdzie się w okolicy poziomu sprzed pandemii lub nieco wyżej - prognozują.

Choć wokół złotego jest wiele zagrożeń, złoty pozostaje walutą niedowartościowaną. Tym bardziej, że polska gospodarka jest jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się i posiadających dobre fundamenty w gronie rynków wschodzących.

Prognozowane kursy walut w bazowym scenariuszu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(62)
AdS
4 miesiące temu
a co? znowu wibor chcecie dźwignąć.. ? Artykuł sponsorowany ?
hyhyhyhy
rok temu
Zawsze czytajcie swoje komentarza po kilku miesiącach.
POMYSLOWYDOBR...
rok temu
Nie podwyższac oprocentowania, tym samym umożymy dług publiczny. Jak braknie pieniędzy - dodrukować, tym samym bedzie na wypłaty. Po co na ta Unia ? Kupić 300 ton złota jak za rok 1 E będzie po 6 zł to się sprzedaż z zyskiem. Zwiększyć ceny prądu, ludzię będą mniej używać - to zaoszczędzą. Damy sobie radę :)
Roland
rok temu
Polska to 500 plusowy bankrut . Rządzący przeskoczyli w propagandzie sukcesu Urbana i Tuska. Pierwszy objaw inflacja ponadnormatywna w Europie. Osłabianie złotego drugi objaw . A 40 % proletariat dalej wierzy w cuda gospodarcze . Szkoda tego kraju z tak prymitywna oceną społeczną. Najpierw winna pandemia, teraz UE a kto po tym ? To gdzie są pieniądze z podatków które płacę ? Wiem, rozdane !
waqsdx
rok temu
"Ryzyko osłabienia złotego najwyższe od początku pandemii." - Chyba od początku pseudopandemii, czyli kontrolowanego wyburzenia.
...
Następna strona