Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Złoty się umacnia. Piątek pod znakiem danych z USA i konferencji Adama Glapińskiego

10
Podziel się:

W piątek po godzinie 16 złoty umacnia się względem euro i dolara. W stosunku do kursu obu tych walut sprzed południa polska waluta zyskała kilka groszy. W piątek z USA napłynęły dane o spadającym bezrobociu, a prezes NBP Adam Glapiński ogłosił koniec podwyżek stóp procentowych.

Złoty się umacnia. Piątek pod znakiem danych z USA i konferencji Adama Glapińskiego
Złoty się umacnia. Piątek pod znakiem danych z USA i konferencji Adama Glapińskiego (Adobe Stock, Bartlomiej Magierowski)

Po godzinie 16.30 kurs dolara sięgnął nieco ponad 4,07 zł, podczas gdy na otwarciu wynosił trochę powyżej 4,12 zł, a przed południem przekraczał 4,13 zł. Spadki zaczęły się po 14.30. Z kolei euro zaczęło dzień od ponad 4,48 zł, przed południem sięgało niemal 4,50 zł, a po godzinie 14 zaczęło tanieć. O 16 spadło nawet poniżej 4,46 zł. Kilkanaście minut później kurs znów zaczął powoli piąć się w górę.

Bezrobocie w USA w dół

Złoty umocnił się w piątkowe popołudnie, które upłynęło pod znakiem dwóch ważnych dla rynku wydarzeń. O 14.30 w Stanach Zjednoczonych zostały opublikowane dane dotyczące sytuacji na rynku pracy w czerwcu. W USA doszło do oczekiwanej przez ekspertów obniżki stopy bezrobocia - z 3,7 proc. w maju do 3,6 proc. w czerwcu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obietnica rządu na koniec roku. Ekspertka: zatrważająca skala

Z kolei w Polsce po godzinie 15 rozpoczęła się konferencja prasowa prezesa NBP Adama Glapińskiego po posiedzeniu RPP. Przypomnijmy, że w czwartek rada zdecydowała, że stopy procentowe pozostają na niezmienionym poziomie.

Koniec cyklu podwyżek stóp w Polsce

W piątek Adam Glapiński poinformował, że to koniec cyklu podwyżek stóp procentowych. Taką decyzję miała podjąć RPP. Prezes NBP zaznaczył zarazem, że ta decyzja może się zmienić w razie nieprzewidzianych wydarzeń wpływających na inflację.

Od paru miesięcy inflacja idzie w dół – mówił podczas piątkowej konferencji, odnosząc się do spadków inflacyjnego wskaźnika w ostatnim czasie. W czerwcu inflacja wyniosła 11,5 proc. - Według projekcji inflacja na koniec roku wyniesie 7-8 proc., czyli będzie już jednocyfrowa, a miesięczną mamy już dwa miesiące z rzędu 0 proc. - dodał.

– Oczywiście następnym ewentualnym ruchem jest ruch w drugą stronę. Jeśli inflacja zejdzie poniżej dwucyfrowej, będą przewidywania na następne kwartały czy nawet lata, że inflacja będzie szybko spadać, wtedy przyjdzie czas na obniżki. Te obniżki będą bardzo służyć wsparciu wzrostu gospodarczego, wzrostu wynagrodzeń, wsparciu przedsiębiorstw, potanieniu kredytu, niższych rat kredytu mieszkaniowego. Spodziewam się, że to będzie w tym roku, zobaczymy po wakacjach – zapowiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
rudy oszust
10 miesięcy temu
A TUSK MÓWIŁ dolar PO 10 zł pietruszka PO 10zł chleb 30 zł
BRAWO PIS
10 miesięcy temu
BRAWO GLAPIŃSKI BRAWO PIS ZŁOTY SIĘ UMACNIA BRAWO
Glapcio
10 miesięcy temu
Nie złoty się umacnia, tylko dolar i euro tanieją. Ale odwrócić kotka ogonkiem zawsze można.
olo
10 miesięcy temu
pompowane kursy przez zalegalizowane szulernie zwane giełdami
ege
10 miesięcy temu
Inflacja u nas 12-13%, Najlepsze lokaty na 7-8%, do tego podatek Belki, a więc w plecy też 7-8%.. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków. By wyciągnąć maksimum ze swojego kapitału, ale też uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Władzy i finansistom zależy żeby obywatel był ciemny finansowo, zadłużony po uszy. Czytaliście ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potrzebna? Jest o zarządzaniu pieniędzmi, budowaniu majątku, wolności finansowej. Można uniezależnić się i wyjść spod wpływu rządzących, a takie coś nie bardzo im się podoba. Ludzi z pieniędzmi trudno przekupić plusami.