Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Będą zmiany w podatkowej rewolucji PiS. Polski Ład jednak odpuści przedsiębiorcom. Trochę

332
Podziel się:

Bez zmian dla etatowców, a zmiany dla przedsiębiorców wprowadzane etapami. Money.pl poznał kierunki korekt w podatkowej części Polskiego Ładu już po konsultacjach społecznych. Podstawowa zmiana? Koszt reform wzrośnie o kolejne kilka miliardów złotych. A to oznacza więcej pieniędzy w kieszeniach podatników. Oczywiście nie wszystkich.

Będą zmiany w podatkowej rewolucji PiS. Polski Ład jednak odpuści przedsiębiorcom. Trochę
Mateusz Morawiecki prezentuje Polski Ład. Kluczowe zmiany dotyczą podatków.

Co zostało z Polskiego Ładu? Wbrew medialnym spekulacjom sporo. Do Ministerstwa Finansów trafiły pisma od ponad 50 organizacji i przedsiębiorców, które głównie krytykowały podatkową rewolucję.

Z informacji money.pl wynika, że praktycznie nie zmienią się przepisy dotyczące pracowników etatowych. Nadal zarabiający mało lub średnio mają dostać podwyżkę. Nieco więcej zapłacą ci z wynagrodzeniem powyżej 13 tys. zł brutto.

Zmiany dotyczyć mają natomiast przedsiębiorców. Po konsultacjach z organizacjami branżowymi, które mocno oprotestowały proponowane zmiany, resort finansów nie łapie jednak za hamulec ręczny, a jedynie delikatnie zwalnia z przygotowywanymi reformami.

- Najwięcej uwag w konsultacjach dotyczyło składki zdrowotnej, więc dużego zaskoczenia tu nie ma. Część organizacji i przedsiębiorców mówiła, że nie godzi się na żadne zmiany. Część jednak wskazała, że kierunek jest dobry, tylko trzeba doprecyzować i nieco spowolnić tempo ich wdrażania - przyznaje w rozmowie z money.pl Jan Sarnowski, wiceminister finansów odpowiedzialny za wdrożenie podatkowych zmian w Polskim Ładzie.

Zobacz także: Gafa wiceministra. "Wywołało to uśmiech na twarzy wielu osób"

Co się więc zmieni? Przede wszystkim rozważana jest ostateczna wysokość składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Na pewno nie będzie to więcej niż 9 proc., ale może być mniej. Kilka dni temu "Rzeczpospolita" pisała o zmniejszeniu jej do 3 proc. To jednak ma być tylko i wyłącznie etap przejściowy, a nie docelowa wysokość składki.

Przypomnijmy, że dziś przedsiębiorcy płacą ją w stałej, zryczałtowanej kwocie wynoszącej ok. 400 zł. Po zmianach mieliby płacić składkę proporcjonalnie do dochodów. Im więcej zarabiają, tym wyższa kwota. Najmocniej zmiana uderzyłaby więc w tych, którzy mają działalność gospodarczą i zarabiają 10, 20 czy 30 tys. zł.

- Mówimy tu o etapowaniu zmian w składce zdrowotnej dla jednoosobowej działalności gospodarczej na podatku liniowym. Nie ma planów umożliwienia firmom odliczania jakiejś części składki od podatku, ta zasada ma w przyszłym roku odejść w przeszłość. Realne jest jednak ustalenie ostatecznej wysokości składki zdrowotnej na poziomie niższym niż dotychczasowe 9 proc. – ujawnia minister Sarnowski.

I to byłaby prawdziwa zmiana względem pierwotnego pomysłu. De facto bowiem po wprowadzeniu 9-proc. stawki bez możliwości jej odliczenia podatek liniowy stałby się w Polsce fikcją, bo nikomu nie opłacałoby się go płacić.

Szczegóły i ostateczne decyzje mają być znane na początku przyszłego tygodnia. Jak ustalił money.pl, zmiany dotyczyć mają też osób na ryczałcie. To grupa nawet kilkuset tysięcy polskich firm, które płacą podatki w uproszczony sposób. Resort finansów obniża w Polskim Ładzie dla niektórych z nich stawki ryczałtu. Jednocześnie jednak nakazuje płacenie wyższej składki zdrowotnej.

Jak twierdzi minister Sarnowski, tutaj także można spodziewać się korzystniejszych niż pierwotnie mówiono zmian.

- Przy rozliczeniu ryczałtowym składka nie będzie rosła w nieskończoność wraz z przychodami. Bardzo możliwe, że odejdziemy tu od propozycji proporcjonalnego naliczania składki zdrowotnej. Mechanizm ma być jeszcze prostszy - obiecuje Sarnowski.

Mniejsze zmiany pojawić mają się w uldze na robotyzację, IPO czy w opodatkowaniu grup kapitałowych. Według dotychczasowych wyliczeń resortu finansów koszt zmian podatkowych miał wynieść ok. 8 mld zł dla budżetu państwa. Ile to będzie po zmianach? Kwota ma jeszcze wzrosnąć.

- Konkretną sumę zmian ogłosimy w perspektywie kilku dni, natomiast mogę teraz podać, że koszt reformy zwiększy się o kilka miliardów złotych. Oczywiście ostateczny koszt zostanie ustalony na etapie prac sejmowych – stwierdza Sarnowski.

I tu w Polskim Ładzie jest największy znak zapytania. Między innymi w związku ze zmianami podatkowymi proponowanymi przez PiS oraz tzw. lex TVN po siedmiu latach rozpadł się obóz Zjednoczonej Prawicy, z której wyszła część najbardziej wiernych posłów Porozumienia Jarosława Gowina. On sam przestał być wicepremierem i ministrem odpowiedzialnym za sprawy gospodarcze.

Sarnowski twierdzi jednak, że po zmianach w Polskim Ładzie znajdzie się większość sejmowa, która przeproceduje ustawy i poprze je w parlamencie.

- Zmiany w podatkach dochodowych muszą być przyjęte do końca listopada. Nie widzę tu jednak zagrożenia. Mamy większość dla tego projektu - deklaruje wiceminister finansów.

Jak będzie ostatecznie? Pierwsze posiedzenie Sejmu już 15 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(332)
WYRÓŻNIONE
Myślący
3 lata temu
uwielbiam głosy - przedsiębiorcy to złodziej, ale dobrze że innym zabierają nie mnie. Chyba nigdy nie doczekamy się takiej świadomości żeby ludzie zrozumieli kilka kluczowych faktów - tak właśnie faktów nie opinii. 1. Większość dochodów Państwa pochodzi z monopolu typu VAT czy akcyza - bezpośrednio podwyższających ceny towarów i usług dla obywatela. Drugim strumieniem jest CIT od mikro, małych i średnich przedsiębiorców - czyli małych pracodawców - ponieważ najwięksi mają kasę na optymalizację na poziomie międzynarodowym i płacą często bardzo niewiele w stosunku do obrotu. Skutek "dojechnie" mikro, małych i średnich przedsiębiorców zabije główne w pływy z podatków a to oznacza albo brak kasy w budżecie albo zwiększenie VAT, akcyzy itp czyli każdy obywatel dopłaci różnicę. 2. Czym więcej Państwo rozdaje tym więcej musi zabrać nie komuś - komu i jak? Nowe podatki lub zwiększenie obecnych! Ostatecznie może pożyczyć zagranicą czyli zadłużyć nasze dzieci i wnuki. 3. Doświadczenie historycznie pokazuje że dotowanie przez Państwo w większości dziedzin niszczy samodzielność ludzi i organizacji pomocowych oraz drastycznie obniża ludzką aktywność a rodzi potężne ruchy społeczne w kierunku zwiększenia roszczeniowości. 4. Zwiększenie kontroli Państwa na życiem obywateli drastycznie zwiększa koszty funkcjonowania Państwa oraz realnie ogranicza wolność obywatela.
Maciejooo
3 lata temu
Okradniemy cię z twojej kasy.... ale na raty. A w międzyczasie dowalimy ci taką inflację, że w sumie to na koniec pewnie i tak niewiele będzie ci do zabrania. Huuuurra!!! Zakrzyknęli wyborcy PIS. Niech żyje Jarosław i geniusz Mateusz!!! Krzyknęli ponownie.
przemek
3 lata temu
ja dla przykładu lipiec zakończyłem stratą ok. 90 tys PLN, rozumiem że w Nowym Ładzie w takim przypadku państwo przeleje mi na konto składkę zdrowotną?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (332)
PAPA
3 lata temu
Po 12 latach prowadzenia małej jednoosobowej firmy usługowej i będąc zatrudnionym w innej branży na etacie muszę niestety zamknąć firmę i przejść do szarej strefy. Chciałem być legalny i odprowadzać podatek, ale jeżeli mam płacić drugą składkę 382zł co miesiąc to przestaje mi się to opłacać. Będę robił w szarej strefie tylko dla starych klientów, a reszta nie będzie miała wykonanej usługi (bo nie ma konkurencji mogącej to zrobić za mnie).
Nie podobaja ...
3 lata temu
Nie podobaja mi sie zmiany podatkowe w Polskim Ladzie. Od placy minimalnej nie da sie odpisac w calosci nawet kwoty wolnej od podatku nie mowiac o odpisie kwoty wolnej od podatku chociaz na jedno dziecko. ------ Szanse odpisu pelnej kwoty wolnejod podatku i ulgi podatkowej na jedno dziecko daje oplacanie przez pracownika polowy skladki zdrowotnej czyli 4,5% a nie 9%.
***** ***
3 lata temu
Super, czyli jak zwykle etatowców można je*** na całego. Apeluje do wszystkich managerów i dyrektorow aby od nowego roku obnizyli pensje wyborców pisu o 1/12. Niech odczuja swój cudowny lad na własnej skórze
kZn1
3 lata temu
Pieniądze pieniędzmi. Mnie wkurza bardziej to, że takie podatki procentowe od zarobków będą powodować jeszcze większe spięcia między Polakami. Takie prawo może wprowadzić tylko ktoś anty-polski, nienawidzący Polaków. Rząd powinien dążyć do łączenia Polaków a nie do dzielenia ich.
xxx
3 lata temu
MOże obniżyć pensje lekarzom a nie kraść z kieszeni przedsiębiorców 9 % składki zdrowotnej. Prezydent Wałbrzycha dostał tylko w lipcu za ćwierć etatu w szpitalu 109 tyś to ja się pytam za co ?
...
Następna strona