Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Czarne chmury nad Orbanem. Pierwsze tak poważne protesty na Węgrzech

315
Podziel się:

Przedsiębiorcy wyszli na ulice protestować przeciwko przyjęciu przez parlament rządowej ustawy ograniczającej możliwość korzystania z korzystnej stawki podatku dla małych przedsiębiorstw. Reforma zwiększy podatki dla setek tysięcy drobnych przedsiębiorców. To pierwsze tak poważne protesty społeczne na Węgrzech od czasu kolejnego zwycięstwa partii Fidesz w wyborach parlamentarnych.

Czarne chmury nad Orbanem. Pierwsze tak poważne protesty na Węgrzech
Partia Victora Obrana przeszarżowała. Ludzie wyszli na ulice (Getty Images, Thierry Monasse)

Około sześciu tysięcy osób protestowało w sobotę wieczorem w stolicy Węgier, Budapeszcie, przeciwko przyjęciu przez parlament rządowej ustawy ograniczającej możliwość korzystania z korzystnej stawki podatku dla małych przedsiębiorstw (węg. kata).

Demonstracje w Budapeszcie rozpoczęły się we wtorek po tym, jak parlament uchwalił reformę podatkową, która według protestujących zwiększy podatki dla setek tysięcy drobnych przedsiębiorców. Jak podkreśla francuska agencja AFP, to pierwsze tak poważne protesty społeczne na Węgrzech od czasu kolejnego zwycięstwa partii Fidesz w wyborach parlamentarnych na początku kwietnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Politolog nie kryje zdziwienia. ''De-demokratyzacja Węgier będzie postępować''

"To szaleństwo"

W poniedziałek rząd Viktora Orbana złożył do parlamentu poprawki, radykalnie zaostrzające warunki korzystania przez małe firmy z uproszczonego systemu podatkowego.

Według rządu dotychczasowe przepisy były nadużywane przez wiele przedsiębiorstw. Po wtorkowym przegłosowaniu poprawek od 1 września podatku dla małych przedsiębiorstw nie będą mogły płacić m.in. osoby uprawiające wolne zawody, np. graficy, muzycy czy filmowcy, a także terapeuci, jak również osoby dorabiające do etatu.

"To szaleństwo, co oni (rządzący) zrobili. To nic nie wniesie do budżetu" – powiedziała AFP protestująca Ilona Pusztai,37-letnia prawniczka.

Uderzy w co najmniej 300 tys. przedsiębiorców

Według portalu Telex zgodnie z nowymi przepisami co najmniej 300 tys. spośród 400 tys. osób płacących obecnie podatek dla małych firm będzie musiało wybrać inny, mniej korzystny sposób opodatkowania, przez co spadnie ich dochód lub będą musieli zrezygnować z działalności.

Szef kancelarii premiera Gergely Gulyas powiedział w środę na konferencji prasowej, że obciążenia podatkowe dla części osób, które płaciły dotąd podatek kata, będą wyższe, ale i tak niższe niż podatki płacone np. przez nauczycieli czy pielęgniarki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(315)
Pytanie
2 lata temu
Pierwsze poważne protesty - sześć tysięcy. I kto tu jest poważny?
oko
2 lata temu
KLAMSTWA
idk
2 lata temu
Wybrali komunę to będą mieli komunę. U nas też się marzy przeszło 30% głosujących powrót do przeszłości. Jak węgla zabraknie w zimie to może sobie głowy przewietrzą.
Te protesty
2 lata temu
to na pewno wina Tuska, jego macki nawet na Węgry sięgają. Tak mówili w TVP, to na pewno Tusk!
kazan
2 lata temu
a co orban myslal ze jemu wszystko wolno, podjudzac innych a potem rakiem sie wycofac.Wegrzy to bardzo madry narod raz dwa zrobia porzadek.
...
Następna strona