Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Inflacja jeszcze wyższa. Sięgnąć może nawet 9 proc.

66
Podziel się:

Bez zmian w obecnych regulacjach, szczyt inflacji osiągnie 9 proc. w maju - szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. Analitycy PIE nie wykluczają konieczności nowelizacji budżetu na 2022 r. Według prognoz, deficyt finansów publicznych wyniesie 3,5 proc., a nie, jak dotąd przewidywano 2,9 proc. PKB,

Inflacja jeszcze wyższa. Sięgnąć może nawet 9 proc.
Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się nowelizacji budżetu na 2022 r. (KAS)

Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się nowelizacji budżetu na 2022 r. Zakłada również wyższy deficyt. Wynieść ma 3,5 proc., a nie 2,9 proc. PKB, jak zapisano w ustawie. Powodem zmian ma być gorsze od zaplanowanych wykonanie dochodów budżetu, wynikające z wprowadzenia kolejnych działań pomocowych, mających złagodzić wysoką inflację.

"Szacujemy, że tarcza antyinflacyjna obniży CPI w I kwartale o 1,2 pkt. proc. oraz w II kwartale o 0,3 pkt. proc., co będzie kosztować 10 mld zł. Uważamy, że prawdopodobne jest przedłużenie obniżek stawek VAT na II kwartał. Bez zmian w obecnych regulacjach, szczyt inflacji osiągnie 9 proc. w maju" – podano w publikacji PIE.

Zobacz także: Wysoka inflacja i wyhamowanie gospodarcze. Czy to nas czeka w 2022?

Zerowy podatek na żywność

Innym możliwym według analityków PIE rozwiązaniem jest rezygnacja z poboru podatku VAT od podstawowych produktów żywnościowych, wcześniej objętych stawką 5 proc. Mówił o tym minister finansów Tadeusz Kościński.

"Szacujemy, że zerowy VAT obniży dynamikę wzrostu cen żywności o około 3,6 pkt. proc., co przełoży się na spadek CPI o 0,8 pkt. proc. Publiczne dane nie pozwalają precyzyjnie określić kosztów projektu, wciąż też nie wiemy, przez jaki okres obowiązywać ma zerowa stawka" – ocenił PIE.

Według instytutu, mimo dodatkowych kosztów związanych z inflacją, deficyt finansów publicznych w Polsce będzie niski na tle krajów UE. PIE wskazał, że nawet po uwzględnieniu kosztów tarcz pomocowych, będzie on niższy niż prognozowany przez Komisję Europejską (KE) średni wynik dla państw członkowskich (3,6 proc.) czy strefy euro (3,9 proc.).

Ceny gazu i energii

"Prognozy KE formułowane były w listopadzie i nie uwzględniają działań pomocowych podejmowanych w celu ograniczenia inflacji – te podniosą deficyty w większości gospodarek. Dla przykładu: gabinet francuski zaproponował m.in. wypłatę voucherów energetycznych dla 38 mln gospodarstw domowych oraz cenę maksymalną na gaz do końca 2022 r." – stwierdził PIE.

Konieczność ograniczania społecznych kosztów inflacji – zdaniem ekonomistów instytutu - prawdopodobnie spowoduje zamrożenie dyskusji o potencjalnej konsolidacji w państwach UE.

Deficyt spadnie

"To neutralna wiadomość – Polska w 2023 r. będzie spełniać kryteria paktu stabilności i wzrostu. Deficyt w relacji do PKB spadnie wyraźnie poniżej 3 proc. PKB. Bieżące prognozy KE wskazują, że podobne wyniki osiągną Niemcy, kraje skandynawskie oraz region Europy Środkowo-Wschodniej. Problem z redukcją deficytu będzie miało 11 państw wspólnoty. Będą to jednak największe i jednocześnie najmocniej zadłużone kraje UE, np. Włochy, Francja, Hiszpania czy Portugalia" – stwierdzono w publikacji PIE.

Minister Kościński zadeklarował pod koniec grudnia ub.r., że spodziewa się, iż VAT na żywność będzie zerowy od 1 lutego, a obniżka będzie dotyczyć wszystkich produktów, które dziś mają stawkę VAT 5 proc. "To nie jest jeszcze oficjalna wiadomość, ale mamy takie informacje, że KE przychyli się do prośby premiera Mateusza Morawickiego w tej sprawie" - mówił Kościński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(66)
kwikacz
2 lata temu
to za to Glapiński dostał nagrodę i tytuł najlepszego bankiera? Posunąć grubasa z posady i dać wilczy bilet ,żeby już nikt go nie zatrudnił
323
2 lata temu
Ludzie uciekają przed inflacją i dewaluacją złotówki, inwestują w giełdę, waluty obce, kryptowaluty, złoto i nieruch., ludzie budują lub kupują pod wynajem. Na wynajmie da się zarobić, ale głównym problemem jest to, że u nas chroni się najemcę, który nie płaci - złodzieja i oszusta, a właściciel traktowany jest jak bogacz-wyzyskiwacz. Jak ktoś nie wywiązuje się z umowy i naraża innego na straty, powinien być wywalony na zbity pysk. Dlaczego nikt nie pomyśli, że ktoś wynajmujący (właściciel) może być bezrobotny, chory itd, a ma np. mieszkanie po rodzicach, które jest jego jedynym źródłem dochodu. Ma niepracującą żonę i chore dziecko. I musi do tego utrzymywać oszusta. Polecam przeczytac na lotdocelu_pl artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie i uniknąć problemów z najemcami? – są tam też dostępne dokumenty najmu
BUAHAHA !!!
2 lata temu
Obawiam się, że inflacja może być zbyt niska !!!!! Glapiński szef NBP.
wertyQ
2 lata temu
Ludzie oni przyjęli taka 3.5% wiedząc, że będzie ponad 7% by nie robić 2 x waloryzacji rent i emerytur do czego zobowiązuje ich KONSTYTUCJA.
Prawda
2 lata temu
Konfederacja usunięta z Faceboka !! 650tys obserwujdcych koniec wolności!!!!
...
Następna strona