Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory prezydenckie 2015. SLD nie da już pieniędzy na kampanię Ogórek

0
Podziel się:

Przekazaliśmy wszystko, co mieliśmy przekazać - twierdzi partia. Jednak opozycja uważa, że przyczyną są fatalne sondaże przedwyborcze.

Wybory prezydenckie 2015. SLD nie da już pieniędzy na kampanię Ogórek
(materiały wyborcze Magdaleny Ogórek)

Sojusz Lewicy Demokratycznej nie przekaże już pieniędzy na kampanię prezydencką Magdaleny Ogórek. Partia przekonuje, że wszystkie obiecane fundusze trafiły na konto kandydatki. Politycy innych ugrupowań nie wierzą w takie tłumaczenia i przekonują, że przyczyną są kiepskie sondaże przedwyborcze.

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski mówi, że w tej decyzji partii nie powinno się doszukiwać żadnej sensacji. Według niego, wszelkie zobowiązania w stosunku do sztabu i Magdaleny Ogórek zostały dotrzymane. - Te decyzje były podejmowane dwa miesiące temu - dodał Gawkowski.

W takie tłumaczenia nie wierzy posłanka Platformy Obywatelskiej, Iwona Śledzińska-Katarasińska. - Jak niepoważna kampania, to i niepoważne tłumaczenie - powiedziała posłanka dodając, że jeśli Magdalena Ogórek chce być niezależna, to powinna korzystać w kampanii z własnych pieniędzy.

Z kolei lider Polski Razem Jarosław Gowin przyznaje, że niektóre hasła wyborcze i postulaty gospodarcze Magdaleny Ogórek mu się podobają. To jednak za mało. - Jak obserwuję jej kampanię, zaczynam współczuć Leszkowi Millerowi - dodaje Jarosław Gowin.

Z kolei doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, profesor Tomasz Nałęcz podkreśla, że Magdalena Ogórek od początku była dużym politycznym ryzykiem. Zdaniem profesora Nałęcza, Leszek Miller zdaje sobie sprawę, że jest bliski porażki w tych wyborach.

Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego Stanisław Żelichowski zwraca za to uwagę, że Sojusz popełnił błąd, nie uzgadniając przed kampanią z Magdaleną Ogórek szczegółów programowych. Poseł ludowców uważa, że stwierdzenie kandydatki SLD, iż nie wie, czy poprze partię, która ją wystawia, jest kuriozalne. Kilka dni temu w rozmowie z Radiem Gdańsk Magdalena Ogórek nie chciała powiedzieć, jaką partię popiera i na kogo głosuje w wyborach.

Z najnowszego sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRIS wynika, że Magdalena Ogórek może liczyć na 3-procentowy wynik w majowych wyborach prezydenckich.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)