Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory prezydenckie 2015. PO: Czy SKOK Stefczyka finansuje kampanię Andrzeja Dudy?

0
Podziel się:

Posłowie Platformy chcą wiedzieć, czy kampania kandydata PiS na prezydenta jest finansowana zgodnie z prawem.

Wybory prezydenckie 2015. PO: Czy SKOK Stefczyka finansuje kampanię Andrzeja Dudy?
(Piotr Drabik/Wikimedia (CC BY 2.0))

Politycy PO: Adam Szejnfeld i Łukasz Abgarowicz pytali w poniedziałek, czy SKOK Stefczyka finansuje kampanię wyborczą kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudy (na zdjęciu), a jeśli tak, czy jest to finansowanie jest wliczone w koszty kampanii.

Pytania polityków Platformy to pokłosie sobotniej publikacji "Gazety Wyborczej". "GW" zwróciła uwagę, że w 5. rocznicę katastrofy smoleńskiej "Super Express" ukazał się z czterostronicowym dodatkiem, którego "partnerem", czyli sponsorem, była Kasa Stefczyka. Obok tekstu o testamencie polityczno-historycznym Lecha Kaczyńskiego i wspomnienia o Przemysławie Gosiewskim zamieszczono komentarz Andrzeja Sosnowskiego, prezesa SKOK-u Stefczyka. "Dziś, pięć lat po tamtych wydarzeniach, Polacy wciąż czekają na ludzi, którzy poprowadzą nas w kierunku odbudowy silniejszej Polski" - napisał Sosnowski. W tym samym dodatku opublikowano też obszerny fragment wystąpienia Andrzeja Dudy, wygłoszonego podczas konwencji w lutym br. Tekst opatrzono zdjęciem Dudy z Lechem Kaczyńskim.

Jak mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej europoseł PO Adam Szejnfeld, "nasuwają się skojarzenia i pytania" czy Kasa Stefczyka finansuje kampanię Dudy. - Chcielibyśmy się dowiedzieć, czy Andrzej Duda, albo jego sztab, potwierdziłby bądź zaprzeczył, iż kasy, czy ta kasa, która jest sponsorem i jest tutaj podpisana pod tym tekstem (w "Super Expressie") sponsoruje kampanię wyborczą prezydencką Andrzeja Dudy? Czy koszty tej kampanii są wliczone w kampanię kandydata zgodnie z przepisami PKW i Kodeksu wyborczego? - pytał europoseł PO.

Według niego, jeśli te koszty nie zostały wliczone do finansowania kampanii Dudy, to sprawę powinna zbadać Państwowa Komisja Wyborcza.

Szejnfeld zastanawiał się ponadto dlaczego - jeśli okazałoby się to prawdą - prywatne przedsiębiorstwo, jakim jest SKOK Stefczyka, "sponsoruje jednego z kandydatów i to w sposób zakamuflowany, nie bezpośredni". - Jeśli tą firmą jest jeden ze SKOK-ów, należący do tej grupy SKOK-ów, wobec której mamy tyle niejasności, a propos ich działalności pod względem zgodności z prawem, to mnożą się znaki zapytania, które podają pod wątpliwość jasność, transparentność, czytelność kontaktów między Andrzejem Dudą a władzami Krajowej Kasy SKOK - uważa europoseł PO.

Senator Platformy Łukasz Abgarowicz przypomniał z kolei zaangażowanie Dudy w prace nad wnioskiem z 2009 r. ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego do TK ws. ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych. Ustawa objęła SKOK-i kontrolą Komisji Nadzoru Finansowego. W tym kontekście pytał m.in. o powiązania kandydata PiS na prezydenta z b. szefem Kasy Krajowej, senatorem Grzegorzem Biereckim, którego nazwał "oligarchą PiS-owskim". - Na ile w sposób skoordynowany ze SKOK-ami i z panem Biereckim pan Duda i z jakim zamysłem bronił SKOK-i przed nadzorem państwowym? - pytał Abgarowicz.

"Gazeta Wyborcza" pisała w marcu, że Duda, jako ówczesny minister w kancelarii prezydenta, nadzorował prace nad wnioskiem L. Kaczyńskiego do TK. W czasie prac nad skargą prezydencki minister - jak informuje "Gazeta" - przyjął w Pałacu prezesa Kasy Krajowej Grzegorza Biereckiego i szefa rady nadzorczej SKOK Adama Jedlińskiego. Według "GW", Duda nie zamówił niezależnych ekspertyz w sprawie SKOK-ów, ponieważ wystarczyły mu te sporządzone w interesie Krajowej Kasy SKOK, a które uznawały kontrolę KNF nad SKOK-ami za niekonstytucyjną.

Gdańska prokuratura apelacyjna wszczęła w poniedziałek śledztwo, w którym zbada, czy nie doszło do nieprawidłowości w związku z likwidacją Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, będącej głównym udziałowcem Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Decyzja o rozpoczęciu śledztwa zapadła po przeprowadzeniu czynności sprawdzających, w tym analizie treści pisma, jakie przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wystosował do Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Według doniesień mediów, z materiałów zgromadzonych przez KNF wynika, że majątek zlikwidowanej Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, która kontrolowała system SKOK-ów i której prezesem był Grzegorz Bierecki, przekazany został do spółki będącej własnością kilku osób, w tym Biereckiego, mającego w niej najwięcej udziałów, nie zaś do instytucji w systemie SKOK np. do Kasy Krajowej.

SKOK-i działają w Polsce od 1992 r. System kas oszczędnościowo-kredytowych jest częścią światowego ruchu związków kredytowych; ideą takich związków jest to, że grupa ludzi wspólnie gromadzi oszczędności i udziela sobie wzajemnie pożyczek. W rozumieniu prawa SKOK nie jest bankiem. Działa w oparciu o ustawę o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych. Od października 2012 roku SKOK-i objęte zostały nadzorem KNF. Jak podaje SKOK na swojej stronie internetowej w listopadzie 2014 r. Kasy obsługiwały blisko 2,5 mln członków, którzy powierzyli im ponad 15 mld zł depozytów.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)