Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Na kłopoty nowa składka

0
Podziel się:
Na kłopoty nowa składka

Najbardziej podoba mi się wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego na leczenie osób starszych, niedołężnych i przewlekle chorych. Wreszcie – dzięki temu, że każdy podatnik będzie musiał przekazać na ich opiekę zdrowotną – 1% swoich zarobków osoby te nie pozostaną pozostawione same sobie. Dziś przecież – każdy starszy, przewlekle chory lub niedołężny leczyć się może wyłącznie za prywatne pieniądze, bo funkcjonujące ubezpieczenie zdrowotne osób takich nie obejmuje…

Następnie należałoby też wprowadzić – bo wiadomo, że z emeryturami też jest krucho – obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne – tak, aby każdy po zakończeniu aktywności zawodowej mógł otrzymać emeryturę.

To trochę tak, jak z podatkami na budowę, remonty i modernizacje dróg. Był podatek drogowy – został zniesiony i wliczony w cenę paliwa. Argumentacja wtedy byłą zresztą logiczna –kto jeździ więcej – więcej tego podatku zapłaci. Później jednak pojawił się minister Pol i wymyślił, że te pieniądze to jednak na drogi nie są i do ceny paliwa trzeba doliczyć jeszcze podatek na remonty dróg…

Sprawa jest jasna – jak na coś brakuje to jak się poszuka - zawsze można znaleźć odpowiednie środki – najlepiej w kieszeni podatnika – bo choć nowe ubezpieczenie ma być odliczane to jednak tylko wtedy, kiedy my ten podatek płacimy (bo nie korzystamy z innych ulg – na przykład odsetkowej). Inna sprawa, że zawsze ten sposób rozliczania składki można zmienić – co stało się choćby z pierwszym ubezpieczeniem zdrowotnym. Miało być ono zupełnie odliczane od podatku, a dziś jakoś dziwnie obciąża każdego z nas – to w odróżnieniu od dobrowolnych, dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych, które – choć w reformie były szumnie zapowiadane – podobnie jak prywatne kasy chorych nigdy nie powstały…

felieton
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)