Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Maciej Czujko
|

Prawda o Grabarczyku wyjdzie na jaw. Już za...

0
Podziel się:

Sławomir Neumann broni partyjnego kolegi i jego dokonań w resorcie.

Prawda o Grabarczyku wyjdzie na jaw. Już za...

Money.pl: Ministrowie Cezary Grabarczyk i Krzysztof Kwiatkowski startują razem w jednym okręgu. Grabarczyk ma jedynkę, a Kwiatkowski trójkę. Czy to nie dziwne, skoro ten drugi ma znacznie lepszą prasę i pewnie większą szansę na dobry wynik?

*Sławomir Neumann, poseł PO: *Wie Pan, to nie według medialnego powodzenia przyznawane są miejsca na listach. Jeśli ktoś ma silną pozycję w regionie, to ma i pierwsze miejsce. Zresztą minister Grabarczyk otwierał w zeszłym roku tę listę i uzyskał dobry wynik. Region łódzki przyjął taką kolejność i jej będziemy się trzymać.

Więc o miejscu Grabarczyka zdecydowało poparcie ludzi z Platformy czy kompetencje i szanse na duże poparcie?

Moim zdaniem jedno i drugie. Miejsca na listach to jednak sprawa bardziej prestiżowa, kwestia zaspokojenia pewnych ambicji niż realny wpływ na liczbę zebranych głosów. W końcu ludzie decydują i nie są zmuszeni głosować na kandydata z numerem jeden. Mogą wybrać Kwiatkowskiego. Jeśli on zdobędzie więcej głosów niż Grabarczyk, to wtedy za cztery lata pewnie będzie inny układ miejsc.

Jeśli to kwestia prestiżu, to czy nie wstyd Platformie, że prestiżową pozycję okupuje minister najczęściej atakowany przez opozycję, na którego koncie jest najwięcej wpadek?

Owszem, jest atakowany. Nie odmawiając jednak opozycji prawa do krytyki rzetelnie oceniamy jego osiągnięcia. Za jego kadencji podpisaliśmy umowy na większą liczbę kilometrów autostrad niż za wszystkich innych ministrów tego resortu razem wziętych - od 90. roku licząc. Grabarczyk wprowadził wiele specustaw, które ułatwiają prace nad polskimi drogami. To on remontuje rekordową liczbę dworców i dba o kolej.

Kolej to akurat ta chyba branża, która Grabarczyka pogrąża. Jedna z wpadek, podobnie jak sprawa Chińczyków, którzy zawalili budowę A2.

A proszę mi powiedzieć, co by było, gdyby minister Chińczykom nie pozwolił, by zaczęli pracę i wybrał droższą ofertę. Gdyby nie zdecydował się na drogę transparentnego przetargu. Przecież wtedy CBA i CBŚ, by go zjadły, a Ziobro i Kamiński chcieli powiesić. On zrobił to, co musiał. Pozwolił im zacząć budowę, a gdy okazało się, że nie dają rady, to twardo z ich usług zrezygnował. Znalazł nowe konsorcjum i budowa drogi trwa. Inaczej nie dało się tego rozegrać.

Za kilka lat podsumujemy jego dokonania i okaże się, że to był najaktywniejszy minister tego resortu od 20 lat. Uznawany jest obecnie za kontrowersyjnego, bo miał wpadki. Ministrowie Pol i Polaczek nie byli uznawani za kontrowersyjnych, ale to dlatego, że nic nie robili. Dzięki temu nie mieli wpadek - proste. Jeśli teraz powstaje 36 odcinków autostrad, to nie może obyć się bez przeszkód. Nie są one jednak takie, by od razu wieszać na Grabarczyku wszystkie psy. Trochę tego nie rozumiem skąd ta niechęć mediów. Czy on ma taki sposób bycia, charakter, aparycję? Nie wiem. Może taki resort.

A które ministerstwa uznajecie za najtrudniejsze?

W mojej opinii są to ministerstwo infrastruktury i zdrowia. To są pola minowe, tak w każdej chwili może coś wybuchnąć. A minister Grabarczyk jeszcze sobie dokłada. Przecież strajk w Przewozach Regionalnych to jest sprawa marszałków województw, bo do nich należy ta spółka. A on się angażuje, bo chce pomóc i zbiera za to dodatkowe cięgi.

Ale skoro ministerstwo zdrowia jest równie trudne, to dlaczego minister Kopacz nie jest tak atakowana jak Grabarczyk?

To chyba jest kwestia umiejętności kontaktu z mediami. Może między minister Kopacz a dziennikarzami jest lepsza chemia. Może ona lepiej tłumaczy swoje racje. Kiedyś jednak ludzie spojrzą na pracę Grabarczyka i okaże się, że jego działalność była na plus. Duży plus.

Bo jest jeszcze jedna teoria, którą tłumaczy się nieusuwalność Grabarczyka. Wedle niej, premier boi się podpaść ludziom, którzy za nim stoją, bo już podpadł grupie Schetyny. Tusk nie chce tracić kolejnych ludzi.

Absolutnie tak nie jest. To opozycja próbuje dorobić nam taką gębę. Premier ma bardzo silne poparcie w Platformie. Odwoływał już mocniejszych ministrów.

Więc gdyby chciał odwołać Grabarczyka, to by się nie bał.

Zdecydowanie tak.

Więcej opinii o ministrze Grabarczyku:
[ ( http://static1.money.pl/i/h/101/t130661.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/opozycja;domaga;sie;glowy;grabarczyka;za;a2,195,0,849347.html) Żądają głowy Grabarczyka za A2 Błaszczak: W sprawie umowy z Chińczykami minister ma tylko jedno wyjście - podać się do dymisji.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/t138432.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/mezydlo;ludzie;grabarczyka;sa;malostkowi,185,0,831161.html) Mężydło: Ludzie Grabarczyka są małostkowi Kształt list wskazuje na to, że w walce o miejsca frakcje w PO straciły rozum.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/208/t126928.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/wenderlich;na;kolei;bedzie;strasznie;ale;posilki;dowioza,163,0,740515.html) Wenderlich: Na kolei będzie strasznie, ale posiłki dowiozą Tory mają być odśnieżane. Czy do takich stwierdzeń potrzeba sztabu kryzysowego?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)