Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Gawłowski
|

Rosati: Pakiet antykryzsowy jest niespójny i spóźniony

0
Podziel się:

Po pół roku czekania na pakiet antykryzysowy można było oczekiwać znacznie więcej. Tymczasem jest on niedopracowany i niespójny, a rząd nie uznał za stosowne sprawdzić czy inne sposoby walki z kryzysem nie dałyby Polsce więcej - uważa prof. Dariusz Rosati.

Money.pl: Dziś wchodzi w życie pakiet antykryzysowy.Czy faktycznie przyczyni się do umocnienia firm i zahamowania wzrostu bezrobocia?

Prof.Dariusz Rosati, były minister spraw zagranicznych i były poseł Parlamentu Europejskiego: Mam krytyczne nastawienie do pakietu w tej postaci. Po pierwsze całościowo miał być zdecydowanie bogatszy. Tymczasem nie doczekaliśmy się satysfakcjonujących rozwiązań na wielu istotnych polach, jak chociażby gwarancje dla firm. Jest on niedopracowany i niespójny, a rząd nie uznał za stosowne sprawdzić czy inne sposoby walki z kryzysem nie dałyby Polsce więcej.

Jednak ustawa przewiduje finansowe wsparcie w celu utrzymania miejsc pracy, czyli to co przekonało prezydenta Kaczyńskiego do podpisania go.

Zgoda, ale dlaczego dopiero teraz? Te rozwiązania są zdecydowanie spóźnione. Od października ubiegłego roku do lipca polska gospodarka straciła około 300 tys. miejsc pracy. Pakiet przeciwdziałający negatywnym zjawiskom powinien zostać wprowadzony już pod koniec ubiegłego roku. Wtedy zasłużyłby w pełni na miano _ antykryzysowego _.

Gdzie dostrzega Pan błędy?

Jeśli prace trwają pół roku to są podstawy żeby oczekiwać, że poszczególne ustawy i cały pakiet antykryzysowy będą po prostu dopracowane. Tymczasem grzeszą one ograniczeniami i niespójnością. Mam wrażenie, że np. kwestia gwarancji dla firm została stworzona w taki sposób, aby wręcz one z nich nie skorzystały.

Pakiet nie zadowala pracodawców, związki zawodowe tradycyjnie wszystko kontestują. Można się tu w ogóle doszukać jakiegoś jasnego punktu?

W czasie osłabienia gospodarczego należy szukać kompromisów i rozwiązań. Być może czasowo nie ochronią one wszystkich interesów danej strony. Jednak długofalowo zaowocują pozytywnymi skutkami.

Zapisy chroniące pracowników są słuszne i pozwolą uniknąć niekontrolowanych zwolnień. Pakiet otwiera też możliwości ułatwienia uzyskania finansowania dla firm.

Mimo to firmy głównie same walczą ze skutkami osłabienia gospodarki. Czy Pana zdaniem państwo powinno wziąć na siebie większy ciężar osłony antykryzysowej?

Uważam, że kryzys powinien być wykorzystany przede wszystkim do znacznie odważniejszych działań reformujących budżet, w szczególności systemu emerytalnego, w tym KRUS. Tymczasem mam wrażenie, że rząd za swój priorytet uznał utrzymanie deficytu w ryzach i unikanie zwiększania zadłużenia. Działania reformujące powinny były zostać zaprezentowane i wdrożone już wiosną tego roku.

W momencie największego kryzysu? Może jeszcze rząd powinien powielić zagraniczne pomysły i stymulować gospodarkę zastrzykami finansowymi?

Rząd usztywnił się w kwestii unikania zadłużenia na zasadzie _ zróbmy z konieczności cnotę _. Wydaje się, że nawet nie podjął działań, aby przeanalizować alternatywny scenariusz, np. co byłoby gdyby zapożyczyć się przy jednoczesnym przedstawieniu planu reform budżetu, szczególnie tego o czym wspomniałem wcześniej, czyli kwestii systemu emerytalnego.

Jak Pan to sobie wyobraża? Jeszcze parę miesięcy temu takie działania mogłyby sprawić, że rząd zostałby przyrównany do kamikadze.

Jeśli zaprezentowałby inwestorom naprawdę wiarygodne propozycje w których czasowo zwiększyłby potrzeby pożyczkowe, aby stymulować gospodarkę i jednocześnie podjął działania zmierzające do zmniejszenia deficytu budżetu i kosztów obsługi długu to sądzę, że byłaby duża szansa żeby reakcja rynku byłaby pozytywna.

W efekcie zamiast roztrząsać czy pakiet antykryzysowy jest dobry czy nie, moglibyśmy się cieszyć z nawet 2 proc. dynamiki PKB. A tak pękamy z dumy, że jesteśmy liderami w Europiez niewiele ponad zerowym wzrostem.

Raport Money.pl
*Rząd ma 22 mld zł na walkę z kryzysem. W pakiecie * Pakiet zakłada 20 mld zł gwarancji dla firm i samorządów. 1,46 mld zł pójdzie na wspieranie zatrudnienia, a około 400 mln zł na dopłaty do kredytów hipotecznych. W sumie koszt antykryzysowych pomysłów to blisko 22 mld zł. Czytaj w Money.pl
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)