Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Andrzej Zwoliński
|

Ten groźny pomysł rządu narazi nas na niebezpieczeństwo

0
Podziel się:

Profesor Marek Góra o przejadaniu pieniędzy, odkładanych na emerytury.

Ten groźny pomysł rządu narazi nas na niebezpieczeństwo

Money.pl: Rząd po raz kolejny sięga do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Zabrane stamtąd 4 miliardy złotych, odłożone dla przyszłych emerytów, chce wydać na bieżące świadczenia. Jest aż tak źle, że trzeba sięgać po _ zaskórniaki _, które miały służyć emerytom za 15-20 lat?

*prof. Marek Góra, wykładowca SGH, współautor reformy emerytalnej: *Nasz rząd, podobnie zresztą jak rządy niemal na całym świecie, szuka teraz sposobów na doraźne ratowanie sytuacji, łatanie budżetu i reperowanie finansów. Jednak nie po to Fundusz Rezerwy Demograficznej został utworzony. Tym celem było łagodzenie fluktuacji przychodów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czyli zabezpieczenie emerytur Polaków, ale w przyszłości.

Fundusz miał pomagać w finansowaniu nowego, zreformowanego systemu emerytalnego.Teraz z wypłatami z nowego systemu nie ma żadnego problemu. One są bardzo małe w porównaniu z wpływami. Nie ma podstaw by sięgać po te pieniądze.

Reforma systemu trwa już ponad 10 lat. Rząd powołuje się na zapis w ustawie o ubezpieczeniach społecznych, który mówi, że może to zrobić jeśli uzasadnia to niekorzystna sytuacja demograficzna i dziura w FUS.

To nie są problemy, które pojawiły się nagle, to kłopot z finansowaniem emerytur, które od dawna były wypłacane z budżetu. FRD powinien w dłużej perspektywie, w dalszej przyszłości zwiększać nasze bezpieczeństwo. Właśnie w ten sposób, że będzie łagodził spadek wpływów ze składek, związanych z malejącą liczba pracujących, a rosnącą liczbą emerytów.

Teraz na jednego emeryta pracuje blisko pięciu Polaków, za 25 lat na emeryta będzie składało się już tylko dwóch pracujących. Wykorzystanie teraz pieniędzy z tego Funduszu jest sprzeczne z założeniami reformy emerytalnej.

Możemy powiedzieć, że rząd łamie prawo? Pracodawcy opiniując tę zmianę nazwali to _ rabunkową polityką. _

Nie jestem prawnikiem, ale zamiast używać mocnych słów**, **wolę przedstawiać merytoryczne argumenty. Rząd zamiast zwiększać nasze bezpieczeństwo, systematycznie je demontuje. Obok drenowania FRD, decyzją, która do tego się przyczynia jest przesunięcie większość składek, które płacimy z OFE do ZUS.

Tym samym diametralnie zwiększyło się obciążenie FUS. Ten Fundusz dużo zbiera, wobec czego tworzy też duże zobowiązania na przyszłość i będzie je musiał regulować. W tej sytuacji jako racjonalną, widziałbym decyzję zwiększenia środków zasilających FRD, a nie ich zmniejszania. To po prostu nie trzyma się kupy. **

Rząd twierdzi, że w związku z dużymi wpływami z prywatyzacji, nawet po zabraniu tych 4 miliardów, Fundusz Rezerwy Demograficznej i tak urośnie o prawie 4 miliardy złotych, do 14 miliardów.

No tak, ale gdyby tych 4 miliardów nie zabierali w Funduszu byłoby o tyle więcej. Tak więc argumenty rządu są co najmniej dziwaczne i można je tylko obśmiać. Rząd Donalda Tuska, zachowuje się jak cała rzesza rządzących na świecie, którzy zamiast trwale zmieniać, doraźnie sięgają do różnych rezerw ratując sytuację. Natomiast z naszego, czyli obywateli punktu widzenia, jest to godzenie w nasze interesy. Zmniejsza nasze bezpieczeństwo i podważa zaufanie do systemu emerytalnego.

Największy problem rządzących nami polityków polega na tym, że w takich dziedzinach jak ubezpieczenia społeczne trzeba myśleć w perspektywie dziesięcioleci, a oni myślą w perspektywie co najwyżej trzech, czterech lat.

Pieniędzy w FUS brakuje teraz. Potrzebna jest gotówka na bieżące wypłaty. Co innego mógłby zrobić rząd?

Odpowiem trochę przewrotnie. Powinien zrobić to co zrobi za rok, za dwa lata, za trzy, kiedy tych pieniędzy znowu będzie brakować. Czasy będą coraz cięższe. Wpływy z prywatyzacji, a z tego źródła zasilany jest Fundusz, będą z roku na rok coraz mniejsze. Rząd co rusz sięgając do niego naraża bezpieczeństwo emerytur tych, którzy teraz rozpoczynają pracę. Taki dwudziestowieczny sposób zarządzania finansami publicznymi już się kompletnie nie sprawdza.

Dwudziestowieczny sposób zarządzania finansami?

Chodzi o powszechne, niestety, rolowanie długów na świecie. Było to tanie w sytuacji gdy demografia temu sprzyjała. Jednak te czasy bezpowrotnie odeszły w przeszłość. Życie i emerytury na kredyt się skończyły. Niestety rządzący wola aplikować środki znieczulające zamiast reformować system.

Zamiast obcinać bezsensowne wydatki związane z rozbuchanymi przywilejami poszczególnych grup zawodowych, robi się to co najmniej boli czyli zabiera pieniądze odkładane na czarną godzinę. Czy te pieniądze się zabierze czy nie, ona i tak nadejdzie.

Ogołacanie FRD wywraca reformę systemu emerytalnego?

To składa się na całą serię decyzji, które ją psują. Zarządów SLD wyłączono z reformy mundurowych i górników. Wprowadzono zmiany dotyczące indeksacji, składek do OFE i wreszcie zabieranie pieniędzy z Funduszu. Polityczne działania nawet najbardziej uzasadnione logiką chwili, teraz zbliżającej się kampanii wyborczej, będą miały dramatyczne skutki. Coś trzeba będzie z tym zrobić.

Zobacz i porównaj wykresy spółek, indeksów, kursów walut albo surowców

O zmianach w emeryturach czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/240/t134640.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/zus;i;ofe;po;zmianach;wszystko;pozera;inflacja,72,0,828232.html) Sprawdź jak działają subkonta w ZUS Wysokość środków zgromadzonych na subkontach sprawdzimy w sieci dopiero w przyszłym roku.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/52/t47412.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/rezerwe;demograficzna;bierze;zus;to;i;tak;za;malo,178,0,664242.html) Rezerwę demograficzną bierze ZUS. To i tak za mało Minister Pracy Jolanta Fedak dopięła swego przy trzecim podejściu. Aby łatać dziurę w systemie emerytalnym rząd postanowił wczoraj wykorzystać prawie dwie trzecie Funduszu Rezerwy Demograficznej.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/213/t42197.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/ranking;ofe;kto;bedzie;kusil;przyszlych;emerytow,222,0,824542.html) Ranking OFE: Kto będzie kusił przyszłych emerytów? Do końca roku akwizytorzy mogą namawiać do zmiany funduszu. Sprawdź, które mają najlepsze wyniki, a które najsłabsze.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/251/t130043.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/emerytury;mundurowe;o;tysiac;zl;wyzsze;od;przecietnej;z;zus,96,0,822112.html) Mundurowi nie chcą pracować 25 lat Funkcjonariusze mogą przejść na emeryturę już po 15 latach pracy. Rząd chce to zmienić i proponuje 25 lat. Mundurowi się nie zgadzają.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/144/t135312.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/polski;emeryt;zyje;za;pol;sredniej;krajowej;gorzej;niz;w;kryzysie,129,0,798593.html) Polski emeryt żyje za pół średniej krajowej Na Islandii i w zadłużonej Grecji emeryci dostają 100 i 80 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/145/t134801.jpg ) ] (http://www.money.pl/emerytury/raporty/artykul/emerytury;po;zmianach;beda;nizsze;nawet;o;15;procent,21,0,791061.html) Emerytury po zmianach będą niższe nawet o 15 procent Kobieta po 35 latach pracy dostanie równowartość dzisiejszego tysiąca złotych. Mężczyzna może liczyć na kilkaset złotych więcej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)