Czy zaraz po wyborach czeka nas pierwszy spór na linii prezydent - premier z PO?
Nowy, polski rząd będzie musiał odpierać ataki opozycji Kaczyńskich - zapowiada niemiecki dziennik.
"Giełda lubi czytelność, jasność i koncentrację płynności" - komentuje wyniki wyborów prezes GPW.
Wrześniowa lista informacji mówiących o zmianie zaangażowania funduszy inwestycyjnych i emerytalnych w akcjonariacie spółek jest wyjątkowo uboga.
Początek tygodnia na rynku krajowym zaczynamy w okolicach poziomów z piątkowego zamknięcia. Wynik weekendowych wyborów parlamentarnych w Polsce okazał się zgodny z oczekiwaniami wielu inwestorów.
Ubiegły tydzień zakończył się spadkami wartości dolara. Uczestnicy rynku byli zaniepokojeni sytuacją na rynku nieruchomości w USA oraz możliwością rozszerzenia się tego problemu na inne sektory gospodarki. Spadki na amerykańskich giełdach szły w parze z umocnieniem jena.
Gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger ogłosił stan alertu na terenie stanu. Powód - potężne pożary szalejące na południu tego amerykańskiego stanu.
Donald Tusk unika jednoznacznych deklaracji. Mówi, że na konkrety przyjedzie czas po pierwszym posiedzeniu Sejmu.
Eksperci finansowi cieszą się ze zwycięstwa PO. Ich zdaniem partia Donalda Tuska może zreformować polską gospodarkę.
Jednym z warunków przyznania renty z tytułu niezdolności do pracy jest orzeczenie o nieÂzdolności do pracy.
Szef czeskiej dyplomacji Karel Schwarzenberg w reakcji na wstępne wyniki wyborów w Polsce wyraził opinię, że nowy polski rząd będzie zdolny do większej współpracy w Unii Europejskiej i mniej konfrontacyjny w stosunku do Niemiec, niż obecna władza w Warszawie.
W nowy tydzień inwestorzy z Polski wchodzą już w zasadzie z nowym rządem. Wczorajsze wybory pokazały, że zdecydowana większość Polaków nie godzi się na sposób prowadzenia polityki, jaki reprezentował PiS.
Polskie Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych (PPWK) zawarło warunkową umowę w wyniku której za 20 mln zł kupi 100% akcji w spółce Neotel.
Prawa do akcji spółki Orzeł Biały spadły na otwarciu w pierwszym dniu notowań o 1,79 proc. do 27,5 zł.
Prezes spółki informował, że firma chce pozyskać z emisji akcji około 100 mln zł, nawet do 120 mln zł, na skokowy rozwój, między innymi za granicą.
Analitycy Citigroup wyznaczyli cenę docelową dla akcji Barlinka w wysokości 18,4 zł - podała agencja Bloomberg.
Analitycy Merrill Lynch podnieśli cenę docelową grupy CEZ do 1.415 koron z 1.275 koron wcześniej - poinformowała agencja Bloomberg.
Odejście Kaczyńskiego ze stanowiska zwiastuje normalizację stosunków z Rosją - uważa prasa.
Analitycy ING obniżyli cenę docelową dla Banku Millennium o 2,6 proc. do 13,72 zł - poinformowała w poniedziałek agencja Bloomberg.
Podczas piątkowej sesji indeks WIG20 odrobił część strat. Otwarcie miało miejsce na poziomie 3766 pkt. W dalszej części dnia małą przewagę zyskały byki podciągając indeks do 3827 pkt. Zamknięcie ostatecznie miało miejsce na 3813 pkt (+0,96%).
W zdecydowanej większości krajów, w których działały komisje wyborcze wybory wygrała Platforma Obywatelska przed PiS i LiD-em.
Sytuacja na światowych rynkach - nie wynik wyborów parlamentarnych - była decydująca dla otwarcia rynków finansowych w Polsce.
Miniony tydzień na parkiecie przyniósł korektę poprzedniej fali wzrostów cen akcji, która wyniosła WIG20 do nowego rekordu wszech czasów. Korekta była powszechnie oczekiwana i chyba mało kto był zaskoczony jej nadejściem. Najwięksi optymiści oczekiwali co najwyżej jeszcze jednej-dwóch rekordowych sesji.
Piątkowa sesja zakończyła się wzrostem wartości kontraktu. Dzienne maksimum zostało ustanowione na poziomie 3866 pkt. Zwyżka została powstrzymana na spadkowej linii trendu spadkowego. W tej chwili stanowi ona najpoważniejszy opór.
Poniedziałkowy poranek przynosi umocnienie złotego w relacji do głównych walut. O godzinie 8:38 kurs USD/PLN testował poziom 2,5738 zł, natomiast EUR/PLN 3,6864 zł, wobec odpowiednio 2,5890 zł i 3,69 zł w piątek o godzinie 17:30 i odpowiednio 2,5770 zł i 3,6870 zł w piątek pod koniec dnia (w piątek wieczorem złoty zyskał w ślad za wzrostem EUR/USD).
Ostatni tydzień na naszym rynku został ,,ustawiony" przez poniedziałkową, spadkową sesję w USA. Ona wzbudziła uzasadnione oczekiwania do przedłużenia się korekty amerykańskich indeksów i spowodowała również umiarkowane spadki na GPW.
Cena miedzi spadła na giełdzie w Szanghaju. Spadki na rynkach akcji odnowiły obawy, że spowolnienie gospodarcze w USA może rozszerzyć się na inne kraje i stłumi popyt na ten metal przy jednoczesnym wzroście zapasów.
Zdaniem polityków PiS, ich partia przegrała, bo byla bardzo agresywnie atakowana przez opozycję i media.
W piątek do południa na rynkach europejskich panowała stabilizacja. Widać ją było zarówno na rynku akcji jak i walutowym oraz surowcowym. Wszyscy gracze czekali na raporty kwartalne amerykańskich spółek.
Wrogo nastawiona do obcokrajowców Szwajcarska Partia Narodowa wygrała wybory parlamentarne w Szwajcarii.
Kurs złotego zachowuje się dość stabilnie podczas pierwszej sesji po wyborach, choć widać tendencje do umacniania się naszej waluty. Również akcje na warszawskiej giełdzie mogą zyskiwać na wartości.
Poseł PO Zbigniew Chlebowski uważa, że ministrem finansów w przyszłym rządzie powinien być ktoś spoza Platformy. Najlepiej niezależny ekspert.
Szef klubu Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że w przyszłym roku wycofamy nasze wojska z Iraku.
Po opublikowaniu wyników wyborów wczoraj późnym wieczorem, wielu inwestorów zapewne pytało: czy wygrana PO pomoże w ocaleniu GPW od spadków?
Z uwagą oczekiwane jest przemówienie kanclerz Angeli Merkel z okazji 50-lecia Niemieckiego Związku Wypędzonych.
Tak podsumował były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który kandydował do Senatu jako kandydat niezależny, zgodę premiera Jarosława Kaczyńskiego na rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych.