George W. Bush przyleci do Soczi nad Morzem Czarnym, gdzie spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i jego następcą Dmitrijem Miedwiediewem.
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow poinformował, że prezydenci Rosji i USA przedyskutują wszystkie kluczowe problemy związane z bezpieczeństwem w Europie, w tym kwestie amerykańskiej tarczy antyrakietowej, układu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE), traktatu o redukcji broni strategicznych (START) i demilitaryzacji kosmosu.
Bush ze swej strony zapowiadał, że przede wszystkim będzie próbował przełamać impas między USA i Rosją w sprawie budowanego przez Waszyngton globalnego systemu obrony przeciwrakietowej, którego elementy miałyby zostać zainstalowane w Polsce i Czechach.
Oczekuje się, że Putin i Bush podpiszą w Soczi zaproponowany przez stronę amerykańską dokument wyznaczający ramy strategicznych stosunków między Rosją i USA. Według źródła na Kremlu, obejmie on również problemy tarczy antyrakietowej.
ZOBACZ TAKŻE:
Strona rosyjska traktuje przyjazd prezydenta USA do Soczi jako rewizytę za pobyt rosyjskiego prezydenta w rodzinnej posiadłości Bushów w pobliżu Kennebunkport, w stanie Maine, w lipcu 2007 roku.
W rezydencji Boczarow Ruczej, w której zatrzyma się amerykański prezydent, we wrześniu 2003 roku gościli już jego rodzice - były prezydent George Bush z małżonką Barbarą, którzy bawili wówczas z prywatną wizytą w Rosji.
Soczi będzie ostatnim etapem podróży Busha po Europie Wschodniej i Południowej, podczas której wziął już udział w szczycie NATO w Bukareszcie, a także odwiedził Ukrainę i Chorwację.
Będzie to też ostatnie spotkanie Busha i Putina w charakterze szefów państw. Putin odchodzi z Kremla w maju 2008 roku, a Bush z Białego Domu - w styczniu 2009 roku. Dla amerykańskiego prezydenta szczyt w Soczi będzie zarazem pierwszą okazją do bezpośredniej rozmowy z Miedwiediewem jako przyszłym przywódcą Rosji.