Z*amiast zawrzeć dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne często bardziej opłaca się otworzyć fikcyjną działalność gospodarczą.*
Miesięczne opłaty są wtedy zaledwie o 17 złotych wyższe - a zaoszczędzić możemy nawet ponad 5,5 tysiąca złotych, zyskując jednocześnie staż emerytalny i możliwość zmniejszenia podatku dochodowego.
Do nieubezpieczonego przyjdzie komornik
Jeżeli nie płacimy składek na Narodowy Fundusz Zdrowia, a zmuszeni jesteśmy skorzystać z usługi, nieobjętej ubezpieczeniem w komercyjnym towarzystwie ubezpieczeniowym, szpital obciąży nas kosztami. A mogą być one bardzo poważne.
"Osoba nieubezpieczona, o ile nie spełnia kryteriów, kwalifikujących ją do ochrony w ramach pomocy społecznej, obciążona jest normalnie kosztami świadczeń medycznych - jak za każdą komercyjną usługę" - mówi Janusz Janczewski, naczelnik Wydziału Spraw Świadczeniobiorców NFZ. "W przypadku, gdy nie płaci, należność podlega egzekucji komorniczej" - dodaje.
| KTO NIE PODLEGA UBEZPIECZENIU OBOWIĄZKOWEMU: |
| --- |
| Składka na NFZ nie jest pobierana od umów o dzieło. Ubezpieczenie zdrowotne nie obejmuje też osób, które żyją z własnych środków - na przykład z dochodów z akcji, lub odsetek. |
Osoby, które nie podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu mogą zdecydować się na ubezpieczenie dobrowolne. Nie jest to ono jednak tanie.
Dobrowolnie znaczy drogo
Ubezpieczający się dobrowolnie co miesiąc muszą płacić Narodowemu Funduszowi Zdrowia ponad 260 złotych.
Podpisanie umowy o ubezpieczenie dobrowolne jest też dla wielu osób obciążone dodatkową opłatą - nawet do 5 782,12 złotych. Opłatę wprowadzono, by zmniejszyć liczbę osób, które decydują się na podpisanie dobrowolnej umowy z NFZ dopiero w chwili, gdy trafią do szpitala. "Polskie prawo chroni oszustów - mówi Janusz Janczewski - na podpisanie umowy wystarcza jeden dzień - i od razu koszty leczenia przejmuje NFZ."
Oplata uzależniona jest od długości przerwy w opłacaniu składki do NFZ. Dotyczy wszystkich, którzy nie podlegali ubezpieczeniu zdrowotnemu co najmniej przez ostatnie trzy miesiące. Jej wysokość zależy od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, ogłaszanego co kwartał przez prezesa GUS.
| Wysokość opłaty dodatkowej w październiku, listopadzie i grudniu 2007: osoby, które nie były ubezpieczone: |
| --- |
| * * w okresie od 3 miesięcy do roku opłata w wysokości 578,21 zł * * w okresie powyżej 1 roku do 2 lat w wysokości 1 445,53 zł * * w okresie powyżej 2 lat do 5 lat w wysokości 2 891,06 zł * * w okresie powyżej 5 lat do 10 lat w wysokości 4 336,59 zł * * w okresie powyżej 10 lat w wysokości 5 782,12 zł |
Jak to jednak często zdarza się w polskim prawie, tworząc kolejne przepisy nie przewidziano, że umożliwią one ominięcie wysokich opłat za podpisanie umowy dobrowolnego ubezpieczenia i opłacanie przez 24 miesiące niewiele wyższej składki - zapewniającej za to znacznie więcej.
ZOBACZ TAKŻE:
Jak założyć firmę? - poradnik Money.plWystarczy, że zdecydujemy się na założenie samodzielnej działalności gospodarczej. Przez pierwsze dwa lata możemy skorzystać z preferencyjnych stawek na ubezpieczenie społeczne. Samego zdrowotnego płacimy w takim wypadku mniej - niecałe 190 złotych.
Łączna składka miesięczna wychodzi co prawda nieco drożej: 277,79 zł, jednak opłacamy nią sobie dodatkowe przywileje.
Przede wszystkim: płacimy ubezpieczenie emerytalne, dzięki czemu czas płacenia składki liczy nam się przy ustalaniu prawa do emerytury.
Dodatkowo: jeżeli osiągamy dochody z umowy o dzieło - możemy zmienić ją na zlecenia w ramach własnej działalności i wliczać sobie w koszty wszystko, co związane jest z jej prowadzeniem. (Co można odliczyć przy prowadzeniu działalności gospodarczej - czytaj w poradniku Money.pl)
Jeśli uznamy, że nie opłaca nam się zamiana umowy o dzieło na fakturowanie w ramach własnej działalności, nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy byli właścicielami firmy, która faktycznie nic nie robi.
"Nie ma możliwości ukarania podatnika za to, że prowadzona przez niego firma nie osiąga żadnych przychodów" - mówi mecenas Dariusz Krupa z kancelarii prawnej D. Bober&D. Krupa. "Obecnie przedsiębiorcy indywidualni, o ile nie są vatowcami, nie mają nawet obowiązku składania comiesięcznych deklaracji do urzędu skarbowego" - dodaje.
Założenie działalności to koszt rzędu 100-150 złotych - i, oczywiście sporo formalności. Jednak w przypadku, gdy osoba chcąca ubezpieczyć się dobrowolnie nie podlegała temu ubezpieczeniu dłużej, niż przez trzy ostatnie miesiące, taka fikcyjna rejestracja jest z pewnością tańsza, niż wpłacenie do NFZ dodatkowej opłaty początkowej.
Firmy ubezpieczeniowe nie sfinansują wszystkiego
Ubezpieczenie w NFZ mieć trzeba - zgadzają się z tym nawet przedstawiciele ubezpieczycieli prywatnych. Nie ma w tej chwili na polskim rynku oferty komercyjnej, gwarantującej sfinansowanie leczenia w najcięższych przypadkach - takich, jak przewlekłe, wymagające długotrwałej hospitalizacji choroby.
Jak przyznaje Grzegorz Krasiński, doradca prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeń: "Nie ma oferty, która obejmowałaby refundację leczenia chorób przewlekłych, czy leczenia paliatywnego. Zazwyczaj ubezpieczenie nie obejmuje też na przykład refundacji leczenia psychiatrycznego, wypadków związanych z nadużyciem alkoholu. Operacje, nawet te ratujące życie, finansowane są do wysokości limitu".