*W wyborach prezydenckichRadosław Sikorskimógłby dostać tyle samo głosów coDonald Tusk. Taki wynik przyniósł sondaż prezydencki, który jesienią zleciła Platforma Obywatelska.Bronisław KomorowskiiHanna Gronkiewicz-Waltz mogliby liczyć na nieco mniej głosów niż premier. *
W PO coraz głośniej słychać, że premier nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich - pisze _ Gazeta Wyborcza. - _Lider Platformy coraz częściej powtarza w zaufanym gronie, że skłania się ku rezygnacji ze startu. Zastanawia się tylko jak wytłumaczyć to wyborcom.
Osoba z otoczenia szefa rządu mówi _ Gazecie Wyborczej _, że Tusk zdał sobie sprawę, że realna władza jest w Kancelarii Premiera. _ Prezydentura zamknie go w złotej klatce na pięć lat. Straci wpływ na Platformę i nie będzie już powrotu _ - mówi rozmówca dziennika. Realnym rezerwowym kandydatem PO na prezydenta jest Bronisław Komorowski.
Co do Sikorskiego, nie ma pewności czy byłby lojalny wobec Platformy, rezygnacja Jerzego Buzka z funkcji szefa europarlamentu zostałaby źle odebrana w Europie, a Gronkiewicz-Waltz liczy na drugą kadencję jako prezydent Warszawy i już odmówiła startu w wyborach na prezydenta RP.