Polska uzyskała dostęp do złóż gazu ziemnego i ropy naftowej na Morzu Norweskim.
Premier Jarosław Kaczyński podkreślił, że zakup złoża zwiększy bezpieczeństwo energetyczne kraju. Szef rządu oświadczył, że Polska zakupiła te złoża na własność od koncernu Exxon. Polska zapłaciła około miliarda złotych.
*Woźniak: *Ten zakup nam sie opłaci Minister gospodarki Piotr Woźniak poinformował, że jest to typowe pole gazonośne. "Zakup 15 proc. udziałów w dwóch złożach norweskich "Skarv” i "Snadd” przez PGNiG znakomicie wpisuje się w rządowy plan budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski" - podkreśla minister.
Złoża szacowane na ok. 36 mld m gazu ziemnego znajdują się na głębokości ok. 3 tys. metrów i są łatwe w eksploatacji. Według planów inwestycyjnych gaz ma być skierowany do sieci rurociągów podmorskich leżących pod Morzem Północnym. "Kupujemy złoża na Morzu Północnym, żeby w cenie sprowadzanego gazu mieć wliczoną 100 proc. gwarancję bezpieczeństwa dostaw" - zaznaczył minister.
Wiceminister Piotr Naimski przypomniał, że nadal planowana jest budowa
*Woźniak: *Nie ma ostatecznej decyzji co do transportu gazu terminalu LNG w Świnoujściu. "W porozumieniu z partnerami norweskimi przygotowujemy się także do połączenia Polski gazociągiem z Morzem Północnym przez Danię. Mam nadzieję, że te przedsięwzięcia będą odbywały się zgodnie z przyjętymi przez nas harmonogramami" - powiedział wiceminister. Naimski dodał, że Polska realizuje iine projekty mające na celu dywersyfikację dostaw gazu.
ZOBACZ TAKŻE RAPORTY MONEY.PL: