*13.3.Kutno (PAP) - Minister zdrowia Zbigniew Religa uważa, że jeśli dojdzie do oddłużania szpitali, to należy pomóc tym placówkom, które wykażą, że nie będą się więcej zadłużać. *
Szef resortu zdrowia mówił o tym w poniedziałek w Kutnie (Łódzkie) podczas spotkania z samorządowcami i pracownikami służby zdrowia.
Według urzędu wojewódzkiego, szpitale w Łódzkiem mają ponad miliard zł długów. W poniedziałek minister zdrowia odwiedził trzy z nich - w Zgierzu, Łęczycy i Kutnie.
Jego zdaniem, trzeba się będzie poważnie zastanowić co zrobić z tymi szpitalami, "w których narasta dług".
"Na litość boską, mówimy o pieniądzach publicznych, naszych pieniądzach. Nie można ich pakować w kolejne szpitale, które wezmą te pieniądze i na następny rok pokażą, że znowu mają dług. To jest bez sensu" - powiedział.
Przypomniał na spotkaniu, iż chciałby w przyszłym roku przedstawić tzw. koszyk świadczeń gwarantowanych, który określi jakie świadczenia przysługują pacjentowi w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego.
Zaznaczył, iż chciałby przy tej okazji jasno powiedzieć na co państwo stać, co ludzie będą mogli w ramach tych świadczeń dostać, a czego nie. (PAP)
jaw/ plo/