- Nie przewidujemy żadnych zmian, jeśli chodzi o główne paramenty budżetu na rok 2014 zapisane w projekcie, którym zajmie się rząd - poinformował premier Donald Tusk.
Wiceminister finansów przyznaje, że nie może powiedzieć, czy deficyt zostanie utrzymany na założonym poziomie 47,7 mld zł.
Zdaniem Witolda Kozińskiego zmiany w OFE nie powinny mieć istotnego wpływu na stabilność rynku finansowego.
- Komisja Trójstronna nie powinna być zakładnikiem sporu pomiędzy związkami zawodowymi, a rządem.
- Zmian w budżecie być nie powinno, chyba że na plus - twierdzi premier.
- Bruksela pomoże firmom w pozyskiwaniu pieniędzy na rozwój - deklaruje unijny komisarz. Krytykuje też podnoszenie podatków.
Ze względu na niestabilną sytuację ekonomiczną w Europie, przyszłoroczny budżet tworzony był przy dość konserwatywnych założeniach.
Projekt uwzględnia już zmiany w OFE. Jacek Rostowski zapowiada jeszcze podniesienie akcyzy. I to znaczne.
Rząd liczy na niespodziankę - uważa ekonomista Grzegorz Maliszewski.
- Akcyza na alkohol spirytusowy będzie urealniona - tak o podwyżce tego podatku, mówił minister finansów Jacek Rostowski, prezentując założenia do przyszłorocznego budżetu.