W ubiegłym roku odnotowano 1060 podejrzeń zatruć dopalaczami, a dwie osoby zmarły.
Rząd opowiedział się za wprowadzeniem prawa, które u nas już obowiązuje.
Internetowe sklepy z dopalaczami są poza zasięgiem policji i inspekcji sanitarnej.
Poznańska prokuratura tłumaczy, że w momencie zgonu handel nie był zakazany.
Ustawa antydopalaczowa utrudnia działania policji przeciwko producentom i handlarzom tymi środkami - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Dobry interes na badaniach próbek robią komercyjne laboratoria.
Krzysztof Kwiatkowski uważa, że regulacje prawne to za mało.
Jedna z sieci przeniosła biznes za granicę i wysyła towar do Polski pocztą.
Bogdan Borusewicz obiecuje, że senatorowie nie będą zwlekać z uchwaleniem nowego prawa.