Według amerykańskiej prokuratury więzień był współpracownikiem przywódcy Al-Kaidy.
Komisja Rady Bezpieczeństwa wykreśliła byłego przywódcę Al-Kaidy, z listy osób objętych sankcjami. Wciąż jednak w mocy pozostają restrykcje dotyczące środków finansowych islamskiego ekstremisty.
Algierczyk Nabil Sahrawi, jeden z ważniejszych dowódców Al-Kaidy w Afryce Północnej, zginął w wypadku samochodowym.
Al-Kaida na Półwyspie Arabskim uważana jest za najbardziej bezwzględny odłam tej międzynarodowej siatki terrorystycznej.
Według źródeł pakistańskich zatrzymany był bliskim współpracownikiem Younisa al-Mauritaniego, którego siły bezpieczeństwa zatrzymały podczas wspólnej operacji z CIA.
Z dokumentów odnalezionych w kryjówce Osamy bin Ladena wynika, że zdawał sobie sprawę, iż Al-Kaida prowadzi wojnę, której nigdy nie wygra.
Al Kaida nazywa wybory w Algierii "chirurgią plastyczną".
Służba MI5 miała ujawnić libijskim funkcjonariuszom poufne informacje, które libijscy uchodźcy przekazali Brytyjczykom w dobrej wierze, występując o azyl.
Jest wśród nich 19 szczególnie niebezpiecznych przestępców, odpowiedzialnych za śmierć ponad 300 ludzi.
W Kairze aresztowano człowieka, który według USA jest jednym z przywódców Al-Kaidy.