Brytyjski Urząd Badań Geologicznych ocenia obecnie zasoby gazu łupkowego na prawie 37 bilionów metrów sześciennych.
Na podstawie wyników dotychczasowych badań geologicznych należy zakładać, że pokłady gazu ziemnego w południowej Portugalii są tak duże, że surowiec ten mógłby trafiać na eksport.
Gaz łupkowy wywołuje w Unii kontrowersje i ożywione dyskusje. Są kraje, jak Polska, które wiążą z nim nadzieje i takie, jak Francja, które zakazały wydobywania ze względu na używane do tego chemikalia.
Według niego nie należy jednak spodziewać się, że z miejsca gaz łupkowy stanie się znaczącym źródłem zaopatrzenia brytyjskiego rynku w gaz.
Polska, która obok Wielkiej Brytanii, chce wydobywać gaz łupkowy, uważa, że nowe obostrzenia w unijnym prawie środowiskowym są niepotrzebne.
Pierwsze nieoficjalne informacje o szacowanych przez brytyjskie służby geologiczne zasobach gazu łupkowego mówią nawet o 48 bilionach metrów sześciennych.
Komisja Europejska chce zaproponować ramy zarządzania ryzykiem, co może oznaczać nowe przepisy regulujące wydobycie tego surowca w Unii.
Zdaniem Parlamentu, państwa członkowskie powinny same decydować, czy wydobywać gaz łupkowy.
120 europosłów - Zielonych, komunistów i część socjalistów chce zakazu wydobycia gazu łupkowego w UE.
Gospodarka UE potrzebuje gazu łupkowego, by wrócić do dobrego stanu i pomóc tworzyć miejsca pracy.