Nasi południowi sąsiedzi zbudowali system specyficznego protekcjonalizmu, który balansując na granicy prawa UE, blokuje polskie produkty.
Będziemy kłaść duży nacisk na eksport do tego kraju - zapowiada wiceszefowa PAIiIZ Monika Piątkowska.
Od nowego roku Rosja nie przepuściła przez swoje terytorium już ponad 200 ton produktów spożywczych z Polski, Mołdawii i Ukrainy.
W niesprzyjających warunkach rynkowych polski eksport rolno-spożywczy wyniesie w sumie ponad 20 miliardów euro.
- Dobrze, żeby w okresie świątecznym się pogodzić - powiedział minister rolnictwa Marek Sawicki.
Sawicki przypomniał, że o specjalnej instrukcji ws. nadzwyczajnych kontrolach żywności importowanej z Polski rozmawiał z czeskim ministrem rolnictwa Marianem Jureczką.
Są już pierwsze czeskie reakcje na te doniesienia.
O ile do 2011 r. najważniejszą pozycją eksportową Polski na tamten rynek były wyroby tytoniowe, to obecnie większego znaczenia nabiera eksport produktów mleczarskich i mięsa.
Azerowie kupują głównie polską czekoladę, słodycze i wyroby piekarnicze.
Minister Sawicki informował o podjętych działaniach rządu w związku z embargiem.