Najwięcej, bo ponad miliard dolarów, zadeklarowała Unia Europejska.
Według ONZ ok. 10,8 mln ludzi potrzebuje pomocy, z czego 4,7 mln w trudno dostępnych rejonach.
Spośród krajów europejskich najwięcej Syryjczyków przyjęły Niemcy i Szwecja.
Już teraz w tym kraju przebywa 40 tys. osób, które uciekły z ogarniętego wojną kraju.
Oznacza to, że liczba szkolonych obecnie bojowników zostałaby podwojona.
Według danych ONZ w Syrii pomocy humanitarnej potrzebuje pilnie 9,3 mln osób.
Zachodni projekt rezolucji ONZ w sprawie dostępu pomocy humanitarnej do Syrii jest jego zdaniem oderwany od rzeczywistości.
Zrzucane zwykle ze śmigłowców tzw. bomby beczkowe, wypełnione materiałami wybuchowymi, paliwem i kawałkami metalu, powodują wielkie straty wśród ludności cywilnej.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wstrzymały dzisiaj dostawy pomocy do północnej Syrii, gdzie siły Frontu Islamskiego zajęły kwatery i magazyny, należące do opozycyjnej Najwyższej Rady Wojskowej.
Z zebranych pieniędzy kupione zostaną odzież i lekarstwa. Pieniądze można przesłać także na konto Caritas Polska.