Korekta rozkładu jazdy pociągów wejdzie w życie 1 czerwca i będzie obowiązywać do końca sierpnia.
Jeśli nie kupiliśmy wcześniej biletu z rezerwacją miejsca, to musimy się liczyć z tym, że nie będziemy mieć miejsca siedzącego - ostrzega PKP Intercity.
W maju nowe godziny kursowania dotyczyć będą kilkadziesięciu pociągów.
W Polsce na jednego pracownika kolei przypada 2 tys. pasażerów. W Czechach 4 tys, a w Niemczech 8 tys.
Wiceminister infrastruktury Andrzej Massel obiecuje za to, że połączenia będą punktualne.
Korekta ma dotyczyć remontowanej trasy z Gdyni przez Warszawę do Krakowa i Katowic.
Sytuacja na kolei jest tak dramatyczna, że nawet Dorn tego nie wytrzymał.
Minister infrastruktury zapowiada konsekwencje personalne za chaos na kolei.
Koleje nie radzą sobie nie tylko z rozkładem jazdy. Mimo że przyznano im ogromne pieniądze, podpisały umowy tylko na 3,5 mld zł.
Lewica zbiera podpisy pod wnioskiem o odwołanie ministra.