- Polacy powinni wiedzieć, jaką skuteczność leczenia mają szpitale, do których trafiają - proponuje prof. Paweł Buszman w rozmowie z money.pl. Jego zdaniem dysproporcja pomiędzy niektórymi placówkami jest kolosalna.
Mrożące krew w żyłach dane nie pozostawiają złudzeń. Źle się dzieje w polskich szpitalach. 30 proc. pacjentów głoduje, 70 proc. wychodzi ze szpitali w stanie niedożywienia. Po naszej głośnej publikacji na ten temat głos zabiera Ministerstwo Zdrowia, spychając całą odpowiedzialność na szpitale.
Problemem polskiej służby zdrowia nie jest brak pieniędzy, nie jest nawet NFZ, nie są nawet politycy. Problemem są ludzie, którzy jeszcze nie wyszli z PRL. Mam na to twardy dowód.
Szpitale wolą położyć do łóżka tzw. łatwego czyli, nie wymagającego kosztownych badań i mniej absorbującego personel pacjenta. W ten sposób łóżko jest zajęte na dłużej i nie pojawi się w nim trudny, czyli kosztowny pacjent. NFZ przecież i tak zapłaci.
Rząd przyjął projekt ustawy o wprowadzeniu e-recepty.
Wczoraj, po spotkaniu w ministerstwie, medycy oświadczyli, że nie podpiszą kontraktów na przyszły rok, bo proponowane warunki są nie do przyjęcia.
Madrycka policja zlokalizowała sześć nielegalnych klinik. Udzielały porad i dokonywały zabiegów chirurgicznych. Wszystkie były prowadzone przez Chińczyków.
W Polsce o tym, że korzystając z opieki szpitalnej, jest się narażonym na m.in. zakażenia czy błąd w sztuce lekarskiej, jest przekonanych 73 proc. respondentów.
Zarabiane przez nich pieniądze stanowią główne źródło dewiz - poinformowała przedstawicielka sektora opieki zdrowotnej.
Protestujący sprzeciwiają się brakowi pozwolenia na budowę fili ośrodka medycznego na warszawskiej Pradze. Inwestycję wstrzymał Stołeczny Konserwator Zabytków.