Druga tura wyborów prezydenckich w Brazylii zaplanowana jest na 26 października.
- Obraźliwe okrzyki nie przestraszą mnie ani nie zastraszą, nie stracę animuszu - zapewniła Dilma Rousseff.
Demonstranci wznosili barykady, blokowali drogi oraz podpalali samochody osobowe i autobusy.
Dilma Rousseff oświadczyła w Sankt Petersburgu, że jej przyszła wizyta państwowa w Waszyngtonie zależy od wyjaśnień prezydenta Baracka Obamy w sprawie szpiegowania przez wywiad USA jej osobistej korespondencji.
Władze Brazylii zdymisjonowały wczoraj ministra spraw zagranicznych Antonio Patriotę w związku z napięciami dotyczącymi działań brazylijskiej ambasady w Boliwii.
Demonstracje ogarnęły Sao Paulo, Rio de Janeiro i Goianę. Według dziennika Folha de Sao Paulo aresztowano dotąd około 200 osób.
Dziennik O Estado de S. Paulo napisał, że prokurator generalny zarządził przeprowadzenie formalnego śledztwo. Nie podano żadnych źródeł tej informacji.
Brazylia do 2020 roku chce połączyć szybką koleją położone w odległości 420 km od siebie metropolie Rio de Janeiro i Sao Paulo, dwa największe miasta kraju.
Aresztowano dotąd 31 członków band policyjnych, którzy terroryzowali jeden z najbiedniejszych stanów północno-wschodniej Brazylii.
Całość nakładów na urzeczywistnienie rządowego planu wyniesie 66,5 miliarda dolarów. Ile czasu zajmie jego realizacja?